W poprzednich rundach Karolina Woźniacka (WTA 6) wyeliminowała po trzysetowych bojach Francuzkę Pauline Parmentier i Szwajcarkę Viktoriję Golubić. W obu meczach Dunka wróciła ze stanu 0:2 w III secie. W ćwierćfinale była liderka rankingu oddała cztery gemy Katerynie Kozłowej (WTA 127).
W ciągu 71 minut Woźniacka obroniła pięć z sześciu break pointów. Kozłowa zdobyła tylko osiem z 21 punktów przy swoim drugim podaniu. Dla Ukrainki był to pierwszy singlowy ćwierćfinał w głównym cyklu od września ubiegłego roku (Taszkent).
Dunka jako pierwsza w tym roku przekroczyła liczbę 40 wygranych meczów w głównym cyklu (aktualny bilans 41-14). W Bastad walczy o pierwszy tytuł w sezonie. Ostatni triumf na korcie ziemnym święciła w 2011 roku (Bruksela). Jeśli Woźniacka wygra szwedzką imprezę wróci do Top 5 rankingu, gdzie po raz ostatni była dwa lata temu.
W półfinale rywalką Dunki będzie Elise Mertens (WTA 55), która pokonała 6:4, 2:6, 6:4 Aleksandrę Krunić (WTA 96). Belgijka prowadziła 6:4, 2:0 i przegrała sześć gemów z rzędu. W III secie wróciła z 1:3 (mogło być 1:4, ale obroniła break pointa) i awansowała dalej po dwóch godzinach i jednej minucie. W odniesieniu zwycięstwa nie przeszkodziło jej popełnienie 11 podwójnych błędów.
Caroline Garcia (WTA 20) prowadziła 6:2, 2:0, ale do pokonania Barbory Krejcikovej (WTA 140) potrzebowała trzech setów. Wygrała 6:2, 4:6, 7:5 po dwóch godzinach i 12 minutach walki. Francuzka zaserwowała 10 asów i wykorzystała osiem z 17 break pointów.
O finał Garcia zagra z Kateriną Siniakovą (WTA 56), która zwyciężyła 6:3, 5:7, 7:5 Anastasiję Sevastovą (WTA 17). W trwającym dwie godziny i dziewięć minut meczu było 10 przełamań, z czego sześć dla Czeszki.
Ericsson Open, Bastad (Szwecja)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów
piątek, 28 lipca
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Karolina Woźniacka (Dania, 1) - Kateryna Kozłowa (Ukraina, Q) 6:3, 6:1
Caroline Garcia (Francja, 3) - Barbora Krejcikova (Czechy, Q) 6:2, 4:6, 7:5
Katerina Siniakova (Czechy, 7) - Anastasija Sevastova (Łotwa, 2) 6:3, 5:7, 7:5
Elise Mertens (Belgia) - Aleksandra Krunić (Serbia) 6:4, 2:6, 6:4
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: David Beckham znów z Realem Madryt
Pnij sie dalej I powodzenia.