WTA Stanford: nerwowa końcówka dla Alicji Rosolskiej i Alize Cornet, Polka i Francuzka w finale!

WP SportoweFakty / Karolina Konstańczak / Na zdjęciu: Alicja Rosolska
WP SportoweFakty / Karolina Konstańczak / Na zdjęciu: Alicja Rosolska

Alicja Rosolska i Alize Cornet po zwycięstwie nad Caroline Dolehide i Kaylą Day awansowały do finału turnieju rangi WTA Premier na kortach twardych w Stanford.

Współpraca Alicji Rosolskiej z Alize Cornet to tylko rozwiązanie tymczasowe. W tym sezonie warszawianka występuje głównie u boku Nao Hibino, jednak po Wimbledonie Japonka zdecydowała się na powrót do Azji, zresztą z bardzo dobrym skutkiem - w Nanchang zagrała w finale gry pojedynczej.

Wraz z Cornet Polce udało się dojść do trzeciego finału turnieju WTA w tym sezonie. Po triumfach w Sankt Petersburgu i w Monterrey, przed Rosolską decydujący pojedynek na kortach Uniwersytetu Stanforda. To efekt zwycięstwa pary polsko-francuskiej nad Caroline Dolehide i Kaylą Day.

Pierwsza partia potoczyła się po myśli gospodyń, jednak w drugiej dużo lepiej spisały się Rosolska i Cornet, doprowadzając do super tie-breaka. W nim bardziej doświadczone tenisistki szybko zbudowały kilkupunktową przewagę i prowadziły już nawet 9-5, jednak 18-letniej Dolehide i 17-letniej Day udało się obronić cztery piłki meczowe i doprowadzić do remisu.

W grze Polki i Francuzki jednak nie było żadnej nerwowości i kolejne dwa punkty trafiły na ich konto, dzięki czemu to one zmierzą się w niedzielnym finale z rozstawionymi z "trójką" Abigail Spears i Coco Vandeweghe. Druga z Amerykanek jest wciąż w grze o dublet, przed pojedynkiem deblowym czeka ją walka o tytuł w grze pojedynczej.

Bank of the West Classic, Stanford (USA)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 710 tys. dolarów
sobota, 5 sierpnia

półfinał gry podwójnej:

Alize Cornet (Francja) / Alicja Rosolska (Polska) - Caroline Dolehide (USA) / Kayla Day (USA) 5:7, 6:4, 11-9

ZOBACZ WIDEO Jaka przyszłość przed Robertem Kubicą? "To niesamowity przykład" (WIDEO)

Komentarze (3)
avatar
kaman
6.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Natomiast wimbledońska mistrzyni Garbine Muguruza w słabym stylu przegrała z wracającą po wszelkiego rodzaju perypetiach zdrowotnych Madison Keys? Cóż takiego się stało? Przecież miał to być dr Czytaj całość
avatar
krnąbrny drwal
6.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak w klasycznym thrillerze, nerwowo ale z happy endem :) Ala&Alize po tytuł!
PS
Coco Vandeweghe będzie miała w nogach sporo km po walce na dwóch stanfordzkich frontach tuż przed spotkaniem z
Czytaj całość
avatar
Ekla
6.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo dziewczyny!!!!!!!