WTA Stanford: Madison Keys wygrała z Coco Vandeweghe i zdobyła trzeci tytuł

PAP/EPA / LARRY W. SMITH
PAP/EPA / LARRY W. SMITH

Madison Keys została mistrzynią turnieju WTA Premier na kortach twardych w Stanford. W finale Amerykanka pokonała 7:6(4), 6:4 swoją rodaczkę Coco Vandeweghe.

W półfinale Madison Keys (WTA 21) zakończyła serię dziewięciu z rzędu wygranych meczów Garbine Muguruzy, mistrzyni Wimbledonu. W finale Amerykanka wygrała 7:6(4), 6:4 z Coco Vandeweghe (WTA 24) i zdobyła trzeci tytuł w głównym cyklu. Wcześniej tenisistka z Boca Raton triumfowała w dwóch turniejach na kortach trawiastych, w Eastbourne (2014) i Birmingham (2016).

W I secie Keys obroniła trzy break pointy i była górą w tie breaku. W II partii uzyskała jedyne przełamanie na 5:4, a następnie utrzymała podanie do zera. W trwającym 88 minut meczu posłała 23 kończące uderzenia przy 19 niewymuszonych błędach. Vandeweghe miała 20 piłek wygranych bezpośrednio i 22 pomyłki.

Keys wraca do dobrej dyspozycji po zdrowotnych problemach. Amerykanka sezon rozpoczęła z opóźnieniem. Nie grała w styczniu i lutym, bo pauzowała po operacji lewego nadgarstka. Pierwszy w tym roku występ zanotowała w marcu w Indian Wells, gdzie doszła do IV rundy. Po turnieju w Stanford była siódma rakieta globu wróci do Top 20 rankingu.

Vandeweghe po raz drugi wystąpiła w finale turnieju w Stanford. W 2012 roku przegrała z Sereną Williams. W sobotę odbył się pierwszy od tamtego czasu wewnątrz amerykański finał imprezy, a w sumie trzeci w XXI wieku. W 2004 roku Lindsay Davenport pokonała Venus Williams. Bilans meczów o tytuł Vandeweghe to teraz 2-2 (triumfowała w Den Bosch w 2014 i 2016), a Keys 3-3.

Bank of the West Classic, Stanford (USA)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 710 tys. dolarów
niedziela, 6 sierpnia

finał gry pojedynczej:

Madison Keys (USA, 3) - Coco Vandeweghe (USA, 6) 7:6(4), 6:4

Komentarze (12)
avatar
Pao
7.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Madison w formie wielkoszlemowej. To dobrze dla kobiecego tenisa że wraca i się liczy. Gratulacje! 
krótka piłka
7.08.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Brawa dla Madison!
btw. Panie Iwanek, a rok temu w Rzymie finał Keys - Williams nie był wewnątrz amerykański? ;) Wczoraj natomiast mieliśmy wewnątrz amerykański finał bez choćby jednej z sióst
Czytaj całość
DirFanni
7.08.2017
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Madi nie tylko że wróci do top 10 ale wygra w tym roku swojego Szlema na US Open. Jestem pod wrażeniem jak zmieniła swoją psychikę i opanowanie podczas gry nie tracąc nic z siły uderzeń. To jes Czytaj całość
avatar
Anežka
7.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No brawo Madison ;)
Jest już gdzieś podany plan gier turnieju w Toronto? 
Fhrrancuzik
7.08.2017
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Gratulacje dla Madison
za pierwszego " harda " !
Bardzo dobry
i zarazem - bardzo " przyjacielski " meczyk . . .
Maddie
na kolankach
u Coco ! ; )