WTA New Haven: Shuai Zhang lepsza od Petry Kvitovej. Chinka zagra z Magdą Linette

PAP/EPA / ETIENNE LAURENT / Shuai Zhang
PAP/EPA / ETIENNE LAURENT / Shuai Zhang

Shuai Zhang sensacyjnie pokonała Petrę Kvitovą w I rundzie turnieju WTA Premier w New Haven. Chinka zmierzy się w środę z Magdą Linette.

Shuai Zhang, która wystąpiła w New Haven po raz pierwszy od 2013 roku, sprawiła w poniedziałek największą niespodziankę dnia. Notowana obecnie na 29. miejscu Chinka pokonała Petrę Kvitovą 6:2, 6:1 w godzinę i osiem minut. W całym spotkaniu Azjatka zanotowała 14 winnerów i 17 błędów. Czeszce naliczono natomiast 14 piłek
bezpośrednio wygranych i aż 31 błędów.

- Odniosłam wielki sukces - powiedziała Zhang. - Naprawdę lubię Petrę. Spotkanie było bardzo trudne, ale je wygrałam, z czego się bardzo cieszę. Mam nadzieję, że okaże się to dobrym omenem przed startującym niedługo US Open. Mój trener jest leworęczny, więc myślę, że wspólne treningi z nim pomogły mi się lepiej przygotować do tego spotkania.

Zhang odniosła drugie w tym sezonie (po pokonaniu Garbine Muguruzy w Ad-Dausze) zwycięstwo nad tenisistką notowaną w Top 20. Jej kolejną rywalką będzie w środę Magda Linette.

Christina McHale awansowała do głównej drabinki jako szczęśliwa przegrana z eliminacji (po wycofaniu się Sloane Stephens). Amerykanka nie zdołała wykorzystać jednak drugiej szansy i została wyeliminowana przez rozstawioną z numerem szóstym Anastazję Pawluczenkową. Rosjanka zwyciężyła 3:6, 6:2, 6:4. Jej kolejną rywalką będzie lepsza z pary Carla Suarez - Jana Cepelova.

ZOBACZ WIDEO #dziedobryLatoWP. Lićwinko i Baumgart o MŚ w Londynie: Wzajemnie się wspierałyśmy

Daria Kasatkina wygrała pierwszą konfrontację z Barborą Strycovą. Rosjanka pokonała Czeszkę 7:5, 6:3 i zmierzy się w II rundzie z Elise Mertens. Belgijska kwalifikantka wygrała 4:6, 6:4, 6:2 z Kiki Bertens.

Connecticut Open, New Haven (USA)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 776 tys. dolarów
poniedziałek, 21 sierpnia

I runda gry pojedynczej:

Anastazja Pawluczenkowa (Rosja, 6) - Christina McHale (USA, LL) 3:6, 6:2, 6:4
Shuai Zhang (Chiny) - Petra Kvitova (Czechy, 3) 6:2, 6:1
Daria Kasatkina (Rosja) - Barbora Strycova (Czechy, 7) 7:5, 6:3
Elise Mertens (Belgia, Q) - Kiki Bertens (Holandia) 4:6, 6:4, 6:2

wolne losy: Agnieszka Radwańska (Polska, 1); Dominika Cibulkova (Słowacja, 2)

Komentarze (6)
avatar
Zdzislaw Lewandowski
22.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Magda bedzie walczyc juz nabiera duzo doswiatczenia psychicznego odpornosci na nieudane serwisy zagrywki dopadnie Radwanska hej 
avatar
Kilianowsky
22.08.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Chinka gra agresywny tenis. Jeśli przejmie inicjatywę to po Magdzie. Roberta była wymarzoną rywalka na dzień wczorajszy. Ale NH to turniej rewanży u Magdy! Wierze w nią 
avatar
ACElina
22.08.2017
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Pamiętam ich zacięty mecz w Kuala Lumpur bodajże w 2015 roku, który to Zhang wygrała, ale zachowywała się okropnie i po tym meczu znielubiłam ją. Szansa jest. A Petra w drabince na US Open to b Czytaj całość
avatar
Anežka
22.08.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Co się dzieje z Petrą? Po Wimbledonie jest cieniem samej siebie! 
avatar
Zdzislaw Lewandowski
22.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Magda cisnij tak trzymac chinke mozna ograc tylko bez presji na psychike dasz rade i bedziesz miala w garsci Radwanska