Karaiby doświadczyły w ostatnich tygodniach niszczycielskiej siły huraganów Irma i Maria. Ten drugi żywioł najwięcej szkód wyrządził na Portoryko. Są ofiary śmiertelne. Zniszczona została infrastruktura. Pęknięta na jeziorze Guajataca tama ciągle zagraża życiu aż 70 tys. osób.
W tak dramatycznych chwilach apel z pomocą dla Portoryko wystosowała złota medalistka igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro, Monica Puig. Tenisistka założyła nawet specjalną stronę, na której można wpłacać pieniądze. Pierwotnym celem do osiągnięcia było 25 tys. dolarów, ale już teraz powiększono kwotę do 100 tys. dolarów.
- Portoryko to mój dom, a ostatnie wydarzenia naprawdę złamały mi serce - powiedziała zapłakana Puig w rozmowie z CNN. - Tenis to mała rzecz, a życie ludzkie jest bardzo cenne. Nie ma znaczenia to, co robię tutaj na korcie - dodała tenisistka, która bierze udział w turnieju Wuhan Open.
W tych trudnych chwilach Puig otrzymała wsparcie m.in. od agencji IMG, Marii Szarapowej i Keia Nishikoriego. Do akcji włączyła się legendarna Gigi Fernandez, która urodziła się na Portoryko. Grająca pod flagą amerykańską 17-krotna mistrzyni wielkoszlemowa w deblu przelała na konto fundacji 50 tys. dolarów.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Roger Federer spełnił marzenie 10-letniego kibica