Kristyna Pliskova (WTA 41) już w II rundzie pogrzebała swoją szansę na obronę tytułu w Taszkencie. Czeszka zmarnowała trzy piłki setowe przy 5:4, 40-0 i przegrała 6:7(5), 1:6 z Kurumi Narą (WTA 109). Japonka wykorzystała pięć z 10 break pointów. W ćwierćfinale jej rywalką będzie Kateryna Bondarenko (WTA 133), która prowadziła 6:4, 5:1 z Nao Hibino (WTA 68), aby ostatecznie zwyciężyć 6:4, 7:5.
Była wiceliderka rankingu Wiera Zwonariowa (WTA 308) rozbiła 6:2, 6:0 Pauline Parmentier (WTA 100). Rosjanka obroniła trzy break pointy, a sama zamieniła na przełamanie pięć z dziewięciu okazji. Dla tenisistki z Moskwy to pierwszy występ w głównym cyklu od turnieju w Katowicach sprzed dwóch lat. W 2016 roku Zwonariowa wyszła za mąż i urodziła pierwsze dziecko.
W Taszkencie finalistka Wimbledonu i US Open z 2010 roku osiągnęła pierwszy ćwierćfinał w WTA Tour od lutego 2015 roku (Pattaya City). Kolejną rywalką Rosjanki będzie Aleksandra Krunić (WTA 56), która pokonała 6:2, 1:6, 6:3 Janę Cepelovą (WTA 113). W trwającym godzinę i 51 minut meczu było dziewięć przełamań, z czego pięć dla Serbki. W ubiegłym tygodniu w Kantonie tenisistka z Belgradu osiągnęła pierwszy singlowy finał w głównym cyklu.
Aryna Sabalenka (WTA 119) wygrała 6:3, 7:5 z Tatjaną Marią (WTA 53). W I secie było tylko jedno przełamanie, które Białorusinka uzyskała w dziewiątym gemie. W II partii 19-latka z Mińska wróciła z 3:5 po obronie pięciu piłek setowych i osiągnęła pierwszy ćwierćfinał w głównym cyklu. Kolejną jej przeciwniczką będzie Kateryna Kozłowa (WTA 71), która pokonała 6:2, 6:3 Jekaterinę Aleksandrową (WTA 69). Ukrainka zdobyła 27 z 34 punktów przy swoim pierwszym podaniu i wykorzystała cztery z 11 break pointów.
Timea Babos (WTA 52) wygrała 6:3, 6:3 z Denisą Allertovą (WTA 90). Węgierka zaserwowała siedem asów i zamieniła na przełamanie cztery z sześciu okazji. W ćwierćfinale zmierzy się ze Stefanie Vögele (WTA 196), która zwyciężyła 7:6(8), 4:6, 7:5 Marketę Vondrousovą (WTA 63). Do zamknięcia I partii Szwajcarka potrzebowała osiem piłek setowych, sama zaś nie musiała bronić ani jednej. Prowadziła już 5:2, ale była górą dopiero w tie breaku. W III secie Czeszka znów goniła. Wyrównała z 1:3 na 3:3 oraz z 3:5 na 5:5, ale przegrała dwa kolejne gemy i całe spotkanie po dwóch godzinach i 43 minutach walki. Popełniła w nim 11 podwójnych błędów.
Tashkent Open, Taszkent (Uzbekistan)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów
środa, 27 września
II runda gry pojedynczej:
Timea Babos (Węgry, 2) - Denisa Allertova (Czechy) 6:3, 6:3
Aleksandra Krunić (Serbia, 6) - Jana Cepelova (Słowacja) 6:2, 1:6, 6:3
Kurumi Nara (Japonia) - Kristyna Pliskova (Czechy, 1) 7:6(5), 6:1
Aryna Sabalenka (Białoruś) - Tatjana Maria (Niemcy, 3) 6:3, 7:5
Stefanie Vögele (Szwajcaria) - Marketa Vondrousova (Czechy, 5) 7:6(8), 4:6, 7:5
Kateryna Bondarenko (Ukraina) - Nao Hibino (Japonia, 7) 6:4, 7:5
Kateryna Kozłowa (Ukraina) - Jekaterina Aleksandrowa (Rosja, 8) 6:2, 6:3
Wiera Zwonariowa (Rosja, Q) - Pauline Parmentier (Francja) 6:2, 6:0
ZOBACZ WIDEO Milik padł jak rażony piorunem - zobacz moment, w którym odniósł kontuzję [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]