Przed rokiem w Sztokholmie Juan Martin del Potro nie znalazł pogromcy. Dla Argentyńczyka był to szczególny tytuł - pierwszy po 2,5 roku i zarazem pierwszym po niemal dwuletniej przerwie spowodowanej kontuzją i operacjami nadgarstka. Po 12 miesiącach Delpo wrócił do stolicy Szwecji, aby bronić trofeum.
Walkę o obronę mistrzostwa rozpoczął w czwartek. Udanie. W pojedynku II rundy pokonał 6:2, 7:6(6) Jana-Lennarda Struffa, w ciągu 86 minut gry serwując 12 asów, przy własnym podaniu zdobywając 65 proc. rozegranych punktów i wykorzystując dwie z trzech piłek na przełamanie.
Del Potro w ćwierćfinale zmierzy się z Yuichim Sugitą, którego pokonał w tym sezonie na mączce w Estoril. Japończyk w czwartek wygrał 6:3, 3:6, 6:2 z Marcosem Baghdatisem, podwyższając na 2-0 bilans bezpośrednich konfrontacji z Cypryjczykiem.
Z kolei ćwierćfinałowym rywalem najwyżej rozstawionego Grigora Dimitrowa, który w 1/8 finału wyeliminował Jerzego Janowicza, został Mischa Zverev. Uwielbiający ofensywną grę i znakomicie czujący się na szybkich nawierzchniach - takich jak w Sztokholmie - Niemiec w II rundzie nie dał szans Viktorowi Troickiemu. Zwyciężył 6:2, 6:3 w 68 minut.
ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Milik: Nie wykluczam wypożyczenia z Napoli
Kevin Anderson oddał tylko pięć gemów 21-letniemu Hyeonowi Chungowi. - Na początku meczu czułem się dobrze i właściwie uderzałem piłkę. Stwarzałem sobie szanse i je wykorzystywałem. On gra świetnie w obronie, jest wspaniałym atletą, dlatego to dla mnie bardzo dobry wynik - powiedział Anderson, który w 1/4 finału zagra z Fernando Verdasco.
Czwartkowe rozstrzygnięcia oznaczają, że do ćwierćfinałów turnieju w Sztokholmie w komplecie awansowali tenisiści rozstawieni.
Intrum Stockholm Open, Sztokholm (Szwecja)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 589,1 tys. euro
czwartek, 19 października
II runda gry pojedynczej:
Kevin Anderson (RPA, 2) - Hyeon Chung (Korea Południowa) 6:3, 6:2
Juan Martin del Potro (Argentyna, 4) - Jan-Lennard Struff (Niemcy) 6:2, 7:6(6)
Mischa Zverev (Niemcy, 5/WC) - Viktor Troicki (Serbia) 6:2, 6:3
Yuichi Sugita (Japonia, 7) - Marcos Baghdatis (Cypr) 6:3, 3:6, 6:2
Co to jest w porownaniu z Simonem, ktory rownolegle tylko gdzie indziej zaserwowal ...30 asow :)
Nie daj się i wyjedź z kolejnym tytułem :))
Harry !!!!
Delpuś !!!!