Wtorkowa wygrana nad Alexandrem Zverevem zwiększyła wpływy Federera ze sportowych aren do 110 235 682 dolarów. Tyle Szwajcar zarobił podczas swojej kariery (bez kontraktów reklamowych). Tym samym 36-latek zdetronizował Tigera Woodsa (110 061 012 dolarów), który przez lata był numerem 1 pod względem wpływów za osiągnięcia sportowe.
Kariera amerykańskiego golfisty od kilku lat stoi pod znakiem zapytania. Z powodu kontuzji kręgosłupa oraz problemów osobistych, Woods w ostatnich trzech latach zagrał tylko w dwóch poważnych turniejach. W rankingu golfistów obecnie zajmuje dopiero 1189. miejsce.
Z kolei Federer pomimo 36 lat nadal utrzymuje doskonałą formę. W tym roku wygrał Australian Open oraz Wimbledon, powiększając liczbę swoich wielkoszlemowych triumfów do 19. Niedawno magazyn "Forbes" umieścił Federera na czwartym miejscu w zestawieniu najlepiej zarabiających sportowców. Wliczając wszystkie wpływy, na konto Szwajcara przez ostatni rok wpłynęły 64 mln dolarów.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: polski siatkarz zaskoczył rywali w LM. "Szalony finisz!"