Dominic Thiem po raz drugi w karierze zakwalifikował się do Finałów ATP World Tour i podobnie jak w ubiegłym sezonie został wyeliminowany w fazie grupowej. Z tegoroczną edycją turnieju Masters Austriak pożegnał się w piątek, przegrywając mecz o awans do półfinału z Davidem Goffinem (4:6, 1:6).
- Miałem bardzo dobry początek - mówił na konferencji prasowej Thiem. - Ale potem zacząłem popełniać wiele błędów i pozwoliłem mu wrócić do gry. Przegrałem, bo on był solidny, a ja podjąłem wiele złych decyzji i byłem za słaby.
Dla Austriaka to siódma porażka z Goffinem w dziesiątej konfrontacji w głównym cyklu. Nie lubię jego stylu gry - przyznał, dodając: - Nawierzchnia z pewnością nie była moim sprzymierzeńcem. Wolę grać na innych kortach i innymi piłkami. Ale nie dlatego przegrałem. Nie miało to też związku z jakimś problemem mentalnym, bo pojedynek nie był wyrównany. Po prostu rozegrałem bardzo zły mecz.
Startem w Londynie Thiem zakończył sezon 2017, który w jego przypadku można podzielić na dwie części. W pierwszej połowie roku prezentował się doskonale, dochodził do rozstrzygających faz najważniejszych zawodów i pokonywał największych rywali. Lecz od czasu półfinału Rolanda Garrosa rozegrał 13 turniejów i tylko w jednym, w Cincinnati, dotarł do ćwierćfinału.
ZOBACZ WIDEO: Polski maratończyk zaskoczył wszystkich. Takiego wyniku nikt się nie spodziewał
- Przed US Open, a również w samym nowojorskim turnieju, przegrałem trzy bardzo wyrównane pojedynki, w których miałem piłki meczowe. To trudne do zapomnienia i wciąż siedzi w mojej głowie. Był to dla mnie trudny okres. Ale nie miało to związku z liczbą turniejów, w jakich wystąpiłem - powiedział.
- Nie denerwuję się ważnymi meczami, bo przyzwyczaiłem się do grania w wielkich imprezach - kontynuował. - W najważniejszych turniejach występują najlepsi tenisiści i aby ich pokonać, musisz grać bardzo dobrze. Jeśli rywalizujesz z czołowym graczem świata i grasz źle, to przegrasz. Im większy turniej bądź dalszy etap, tym trafiasz na trudniejszych rywali. Aby być konkurencyjny, musisz grać na wysokim poziomie. W meczu z Goffinem mi tego zabrakło - spuentował.