Fabio Fognini: Gdybym został numerem jeden rankingu, ludzie i tak chcieliby, abym był numerem zero

Getty Images / Lintao Zhang / Fabio Fognini
Getty Images / Lintao Zhang / Fabio Fognini

- Jestem przyzwyczajony, że w moim przypadku krytyka przewyższa komplementy. Cokolwiek bym nie zrobił, we Włoszech i tak będę krytykowany - powiedział Fabio Fognini, jeden z najbardziej kontrowersyjnych tenisistów świata.

W tym artykule dowiesz się o:

Sezon 2017 Fabio Fognini zakończył na 27. miejscu w rankingu ATP. Zanotował kilka cennych zwycięstw i wartościowych wyników. Pokonał m.in. Andy'ego Murraya czy Keia Nishikoriego, zwyciężył w turnieju w Gstaad oraz doszedł do półfinału w Miami. - Był to dla mnie pozytywny rok. Zdobyłem tytuł i grałem dobrze na szybkich nawierzchniach, zwłaszcza na początku sezonu. Trochę żałuję końcówki, którą zakłócił mi uraz kolana - mówił w rozmowie z dziennikiem "La Gazetta dello Sport".

Włoch jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych tenisistów w rozgrywkach. Często jest o nim głośno właśnie z powodu awantur i niesportowego zachowania. Podczas tegorocznego US Open wulgarnie obraził sędzię Louise Engzell. Za karę musiał zapłacić grzywnę i został wykluczony z turnieju.

- Popełniłem pomyłkę, przeprosiłem, zapłaciłem karę i nie sądzę, żebym miał jeszcze coś dodania w tej sprawie. Poza tym, że w przyszłości postaram się być spokojniejszy - powiedział, dodając: - Jestem przyzwyczajony, że w moim przypadku krytyka przewyższa komplementy. Cokolwiek bym nie zrobił, we Włoszech i tak będę krytykowany. Gdybym został numerem jeden rankingu, ludzie i tak chcieliby, abym był numerem zero.

Nowy sezon Fognini rozpocznie w drugim tygodniu stycznia w Sydney. Następnie weźmie udział w wielkoszlemowym Australian Open. Zapytany o cele na 2018 rok, odparł: - Przede wszystkim muszę zadbać o swoje zdrowie. Mam nadzieję, że problem z kolanem szybko minie, bo na razie nie mogę trenować z rakietą. A cel? Chcę wrócić do czołowej "20" rankingu i tam pozostać

ZOBACZ WIDEO: Sławomir Majak: Sukcesem na mundialu będzie wyjście z grupy

Źródło artykułu: