Alexander Zverev ma tajemniczy cel na sezon 2018
Alexander Zverev nie chce mówić o swoich celach na sezon 2018, który rozpocznie występem w Pucharze Hopmana. Przyznał natomiast, że jest zadowolony z tempa, w jakim się rozwija, ale zdaje sobie sprawę, iż nadal musi ciężko pracować.
Getty Images
/ Naomi Baker
/ Na zdjęciu: Alexander Zverev
W Pucharze Hopmana 2018 Niemiec wystąpi jako jedna z gwiazd turnieju. Będzie reprezentował swój kraj wraz z Andżeliką Kerber. - Jestem zadowolony z tempa swojego rozwoju. Przez ostatnie lata nastąpiły zmiany. Ale nie chcę na tym poprzestać. Mam swoje cele i chcę się rozwijać - ocenił.
"Praca" to słowo, które z ust tenisisty z Hamburga pada bardzo często. - Nadeszło australijskie lato, okres dużych turniejów i to jest czas, by skupić się na pracy. Roger Federer gra i trenuje tak, jakby za każdym razem rozgrywał finał turnieju wielkoszlemowego. Pracuje na swoim absolutnym limicie. Właśnie dlatego on, a także Nadal, Djoković i Murray są najlepsi na świecie.
20-latek także ma ambicje, by stać się jednym z najlepszych tenisistów globu i odnosić sukcesy w turniejach wielkoszlemowych. - Wielkie Szlemy są najważniejsze. To powód, dla którego gramy i trenujemy. Każdy dzieciak marzy o tym, by zagrać w turnieju wielkoszlemowym i wygrać go. Ale nie zwyciężysz w szlemie, jeśli będziesz rozmyślał o tym, co przed tobą. Musisz koncentrować się na każdym kolejnym meczu - wyjaśniał.
Zverev nie chciał mówić o swoich oczekiwaniach związanych z nowym sezonem. - Przed ubiegłym sezonem miałem cel, o którym nie mówiłem mediom. Chciałem zagrać w Finałach ATP World Tour. Ludzie z mojego sztabu nie twierdzili, że to niemożliwe, choć trochę się z tego śmiali. Na ten sezon też mam cel, ale zachowam go dla siebie. Nie jest on związany z pozycją w rankingu.
ZOBACZ WIDEO: Na czym polega praca drugiego trenera Agnieszki Radwańskiej? "Obowiązków jest bardzo dużo"
