ATP Brisbane: Kyle Edmund wygrał emocjonujący mecz z Denisem Shapovalovem. Porażka rekonwalescenta Gillesa Mullera

Getty Images / Bradley Kanaris / Stringer / Na zdjęciu: Kyle Edmund
Getty Images / Bradley Kanaris / Stringer / Na zdjęciu: Kyle Edmund

Kyle Edmund w trzech setach pokonał Denisa Shapovalova w I rundzie rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP World Tour 250 w Brisbane. Hyeon Chung wygrał z powracającym do rozgrywek po kontuzji łokcia Gillesem Mullerem.

W klasyfikacji singlistów Kyle'a Edmunda i Denisa Shapovalova dzieli zaledwie jedno miejsce (Brytyjczyk jest 50., a Kanadyjczyk 51.). O tym, że obaj tenisiści prezentują bardzo podobny poziom, można było się przekonać we wtorek. W meczu I rundy turnieju ATP w Brisbane stoczyli bardzo emocjonujący i wyrównany pojedynek. Ostatecznie, po dwuipółgodzinnej batalii, lepszy okazał się reprezentant Zjednoczonego Królestwa, wygrywając 6:7(5), 7:6(4), 6:4.

- Każdy chce dobrze zacząć rok - przyznał Edmund. - Spodziewałem się bardzo trudnego meczu. Od początku musiałem zachować koncentrację. Dwa pierwsze sety były bardzo wyrównane. W trzecim błyskawicznie go przełamałem, co okazało się decydujące - dodał.

Po pokonaniu 18-letniego Shapovalova następnym rywalem Brytyjczyk będzie kolejny tenisista z grupy "Next Gen", Hyeon Chung. 21-latek z Korei Południowej pokonał 6:3, 7:6(1) powracającego do rozgrywek po niemal czteromiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją łokcia Gillesa Mullera.

Z wygranej cieszył się również inny młody-zdolny Michael Mmoh. 19-letni Amerykanin wygrał 6:3, 6:4 z Federico Delbonisem i odniósł pierwsze w karierze zwycięstwo na poziomie ATP World Tour. - Jestem niesamowicie podekscytowany. Po meczu dostałem wiele gratulacji. To świetne uczucie - powiedział Mmoh, który w II rundzie stanie naprzeciw Mischy Zvereva, turniejowej "ósemki".

John Millman sprawił dużą radość miejscowej publiczności. Tenisista pochodzący z Brisbane ograł 7:6(4), 6:0 kwalifikanta Petera Polansky'ego. - Dziękuję publiczności, która została na moim meczu i dała mi ogromne wsparcie. Aby wygrać, musiałem zagrać na najwyższym poziomie. Pierwszy set był niesamowicie trudny. W drugim przejąłem inicjatywę - mówił Australijczyk, który w 1/8 finału zagra z broniącym tytułu i najwyżej rozstawionym Grigorem Dimitrowem. - To będzie duże wyzwanie. Dimitrow to tenisista ze ścisłej czołówki - ocenił Millman (we wtorek osiem asów, trzy przełamania i 26 zagrań kończących).

W turnieju nie ma już oznaczonego numerem siódmym Damira Dzumhura. Bośniak przegrał 6:7(4), 6:3, 6:2 z Denisem Istominem. W pojedynku o ćwierćfinał Uzbek zmierzy się z Jaredem Donaldsonem.

Brisbane International, Brisbane (Australia)
ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 468,9 tys. dolarów
wtorek, 2 stycznia

I runda gry pojedynczej:

Hyeon Chung (Korea Południowa) - Gilles Muller (Luksemburg, 5) 6:3, 7:6(1)
Denis Istomin (Uzbekistan) - Damir Dzumhur (Bośnia i Hercegowina, 7) 6:7(4), 6:3, 6:2
Kyle Edmund (Wielka Brytania) - Denis Shapovalov (Kanada) 6:7(5), 7:6(4), 6:4
Michael Mmoh (USA, Q) - Federico Delbonis (Argentyna) 6:3, 6:4
John Millman (Australia, WC) - Peter Polansky (Kanada, Q) 7:6(4), 6:0

wolne losy: Grigor Dimitrow (Bułgaria, 1); Nick Kyrgios (Australia, 3); Milos Raonić (Kanada, 4); Yannick Hanfmann (Niemcy, LL)

ZOBACZ WIDEO: Nowa rola Dawida Celta. "To ogromny zaszczyt i wyróżnienie"

Źródło artykułu: