Dla Belgii był to mecz o zachowanie szans na awans do finału po tym, jak w pierwszej kolejce uległa drużynie Niemiec. Australia natomiast na otwarcie wygrała z Kanadą i środowe zwycięstwo postawiłoby ją w znakomitej sytuacji.
Rywalizacja rozpoczęła się od gry singlowej pań. Publiczność na trybunach Perth Arena liczyła, że ich reprezentantka, Daria Gawriłowa, zanotuje udany występ. Australijka, mimo znakomitego początku, jednak uległa Elise Mertens 6:2, 4:6, 2:6.
Kropkę nad "i" na triumfie Belgii postawił David Goffin. Tenisista z Liege pokonał 6:4, 6:2 Thanasiego Kokkinakisa, prezentując bardzo pewną grę z linii końcowej oraz trzykrotnie przełamując bardzo solidne podanie Australijczyka.
Pojedynek ostatecznie zakończył się triumfem Belgii 3:0. W grze mikstowej, rozgrywanej w skróconej formule do czterech wygranych gemów, Goffin i Mertens zwyciężyli 4:3(3), 2:4, 4:1.
- Naprawdę ważne było, abyśmy wygrali ten mecz - skomentował Goffin. - Oboje zagraliśmy bardzo dobrze, szczególnie w singlach, co dodaje nam pewności siebie przed kolejnymi meczami. Koncentrowaliśmy się na tym, co musieliśmy zrobić. Mieliśmy nadzieję, że uda nam się wygrać i wykonaliśmy swoją pracę.
Sytuacja po dwóch kolejkach w Grupie A jest bardzo ciekawa. W tabeli prowadzi mająca dwa zwycięstwa reprezentacja Niemiec. Po jednym zwycięstwie i jednej porażce mają w dorobku Belgia i Australia. Klasyfikację zamyka Kanada, która nie ma już szans na awans do finału.
W ostatniej serii gier, w piątek, Belgia zmierzy się z Kanadą, a Australia zagra z Niemcami.
Belgia - Australia 3:0
Puchar Hopmana, kort twardy, Grupa A
środa, 3 stycznia
Gra 1.: Elise Mertens - Daria Gawriłowa 2:6, 6:4, 6:2
Gra 2.: David Goffin - Thanasi Kokkinakis 6:4, 6:2
Gra 3.: David Goffin / Elise Mertens - Thanasi Kokkinakis / Daria Gawriłowa 4:3(3), 2:4, 4:1
ZOBACZ WIDEO: Na czym polega praca drugiego trenera Agnieszki Radwańskiej? "Obowiązków jest bardzo dużo"