WTA Tajpej: porażka Shuai Zhang z Kateryną Kozłową. Dobry początek Kazaszek

Getty Images / Quinn Rooney / Na zdjęciu: Shuai Zhang
Getty Images / Quinn Rooney / Na zdjęciu: Shuai Zhang

Chinka Shuai Zhang przegrała z Ukrainką Kateryną Kozłową w I rundzie turnieju WTA International rozgrywanego w Tajpej. Dobrze imprezę rozpoczęły Kazaszki, Julia Putincewa i Zarina Dijas.

Shuai Zhang (WTA 34) już na I rundzie zakończyła udział w turnieju WTA w Tajpej. Ćwierćfinalistka Australian Open 2018 przegrała 2:6, 4:6 z Kateryną Kozłową (WTA 85). W trwającym 77 minut spotkaniu Ukrainka obroniła dwa z trzech break pointów, a sama wykorzystała cztery z ośmiu szans na przełamanie.

Kolejną rywalką Kozłowej będzie Ying-Ying Duan (WTA 114), która pokonała 6:2, 4:6, 7:5 Miyu Kato (WTA 129). Chinka mogła wygrać w dwóch setach, bo prowadziła 6:2, 3:1. W ciągu dwóch godzin i 37 minut zamieniła na przełamanie siedem z 13 okazji.

Udanie turniej rozpoczęły Kazaszki. Julia Putincewa (WTA 51) wykorzystała pięć z 11 break pointów i pokonała 6:2, 6:4 Junri Namigatę (WTA 209). Zarina Dijas (WTA 57) wróciła w II secie z 0:3 i 3:5 i zwyciężyła 6:2, 7:5 Annę Blinkową (WTA 159).

W II rundzie Dijas zagra z Moniką Niculescu (WTA 99). Rumunka prowadziła 6:1, 4:0 z Ons Jabeur (WTA 96), gdy Tunezyjka skreczowała z powodu kontuzji lewego uda. Kolejną rywalką Putincewej będzie Kai-Chen Chang (WTA 273), która pokonała 7:5, 6:2 Ya-Hsuan Lee (WTA 384) w starciu reprezentantek gospodarzy. W I partii niżej notowana Tajwanka z 0:3 wyszła na 5:4 i miała piłkę setową. Chang zdobyła trzy gemy z rzędu, a w II secie trzy razy przełamała rywalkę.

Taiwan Open, Tajpej (Tajwan)
WTA International, kort twardy w hali, pula nagród 250 tys. dolarów
poniedziałek, 29 stycznia

I runda gry pojedynczej:

Julia Putincewa (Kazachstan, 5) - Junri Namigata (Japonia, Q) 6:2, 6:4
Zarina Dijas (Kazachstan, 6) - Anna Blinkowa (Rosja, Q) 6:2, 7:5
Kateryna Kozłowa (Ukraina) - Shuai Zhang (Chiny, 2) 6:2, 6:4
Monica Niculescu (Rumunia) - Ons Jabeur (Tunezja) 6:1, 4:0 i krecz
Ying-Ying Duan (Chiny) - Miyu Kato (Japonia) 6:2, 4:6, 7:5
Kai-Chen Chang (Tajwan, WC) - Ya-Hsuan Lee (Tajwan, WC) 7:5, 6:2

ZOBACZ WIDEO: Dawid Celt o cierpieniu Agnieszki Radwańskiej. "Każdy organizm ma swój kres"

Komentarze (1)
avatar
Mind Crawford
29.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Fajny ten turniej, nie wiedziałem, że grany w hali i do tego tak szybkiej.
Przydałby się tu dobry wynik Diyas, choć jest kilka zawodniczek które mogą zaskoczyć. Do Rosji nie było sensu lecieć,
Czytaj całość