Kapitan reprezentacji Słowenii postanowił zaskoczyć i do ostatniej gry zamiast pierwotnie awizowanego Blaza Roli, który miał problemy z urazem kolana, wystawił mało doświadczonego Toma Kocevara-Desmana. W polskiej ekipie, zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, na kort wyszedł Hubert Hurkacz.
Była to ostatnia i zarazem decydująca gra w rozgrywanym w Mariborze pojedynku Słowenii z Polską. Po czterech meczach był remis 2:2 i zwycięzca starcia Hurkacza z Kocevarem-Desmanem zapewniał swojej drużynie triumf w całej konfrontacji. Okazał się nim tenisista z Wrocławia, który wytrzymał presję i odniósł najważniejszą wygraną w swojej dotychczasowej reprezentacyjnej karierze.
Hurkacz od samego początku przejął na inicjatywę. W czwartym gemie wywalczył przełamanie po tym, jak Kocevar-Desman popełnił błąd serwisowy. Polak dominował i prowadził grę. Inauguracyjną partię mógł zakończyć już w gemie numer osiem, lecz nie wykorzystał dwóch setboli. To udało mu się po chwili, przy własnym serwisie.
W drugiej partii obraz gry się nie zmienił. Hurkacz czekał na swoje szanse i gdy nadchodziły, wykorzystywał je. Od stanu 1:2 Polak nie pozwolił Słoweńcowi powiększyć zdobyczy. W piątym gemie uzyskał pierwsze przełamanie, a w siódmym, po przepięknym returnie, kolejne.
Naszemu reprezentantowi pozostało jedynie postawienie kropki nad "i". Zrobił to w doskonałym stylu. W ostatnim gemie nie dał złudzeń przeciwnikowi, posłał cztery znakomite podania i wraz z kolegami z reprezentacji mógł cieszyć się z ważnego triumfu.
Dzięki zwycięstwu Hurkacza Polska pokonała Słowenię 3:2 i awansowała do II rundy zmagań w Grupie II strefy Euroafrykańskiej Pucharu Davisa. W tej fazie, w dniach 7-8 kwietnia, Biało-Czerwoni u siebie zmierzą się z reprezentacją Zimbabwe, która pokonała Turcję.
Słowenia - Polska 2:3, Hala Sportowa "Lukna", Maribor (Słowenia)
I runda Grupy II Strefy Euroafrykańskiej, kort twardy w hali
sobota-niedziela, 3-4 lutego
Gra 1.: Aljaz Bedene - Hubert Hurkacz 6:4, 7:5
Gra 2.: Blaz Rola - Kamil Majchrzak 4:6, 2:6
Gra 3.: Aljaz Bedene / Blaz Rola - Mateusz Kowalczyk / Marcin Matkowski 7:5, 6:7(5), 4:6
Gra 4.: Aljaz Bedene - Kamil Majchrzak 6:3, 6:4
Gra 5.: Tom Kocevar-Desman - Hubert Hurkacz 3:6, 2:6
ZOBACZ WIDEO: Sippel wyczyniał cuda, ale RB Lipsk i tak górą. Zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Niespodzianka też, że zagramy teraz z Zimbabwe. Los zaczyna sprzyjać.
Hubert Hurkacz jest z Wrocławia a nie z Inowrocławia. ....