Przy pewnym utrzymaniu i braku szans na awans do baraży o Grupę Światową II kapitan Dawid Celt postanowił zmienić nominacje do sobotnich gier. Wolne dostała liderka drużyny, Magda Linette. Jako pierwsza rakieta została ustawiona Magdalena Fręch, a drugą singlistką została Iga Świątek, która po raz pierwszy występuje w seniorskiej edycji Pucharu Federacji.
Notowana na 725. pozycji w rankingu WTA zdolna warszawianka błyskawicznie wzięła się do pracy. W pierwszym secie pojedynku z Petią Arszynkową (WTA 909) zdobyła trzy przełamania i wygrała bez straty gema. Z kolei w drugiej partii dwukrotnie odrobiła stratę breaka, zanim w 10. gemie zadała decydujący cios. Polka triumfowała pewnie 6:0, 6:4 i dzięki temu odniosła premierowe zwycięstwo w Pucharze Federacji.
Polska prowadzi po pierwszej grze singlowej z Bułgarią 1:0. W drugim pojedynku zmierzą się Magdalena Fręch i Isabella Szinikowa. Rywalki, podobnie jak Biało-Czerwone, nie zdecydowały się wystawić swojej liderki, Wiktorii Tomowej. Stawką spotkania jest piąte miejsce w turnieju Grupy I Strefy Euroafrykańskiej i punkty do rankingu narodów. Na jego podstawie są losowane kolejne edycje Pucharu Federacji.
Polska - Bułgaria 1:0, Tallink Tennis Centre, Tallin (Estonia)
Grupa I Strefy Euroafrykańskiej, mecz o 5-8 miejsce, kort twardy w hali
sobota, 10 lutego
Gra 1.: Iga Świątek - Petia Arszynkowa 6:0, 6:4
Gra 2.: Magdalena Fręch - Isabella Szinikowa
Gra 3.: Alicja Rosolska / Iga Świątek - Petia Arszynkowa / Julia Terzijska
ZOBACZ WIDEO Zamiana ról na konferencji Vitala Heynena. Selekcjoner odpytywał dziennikarzy
Zwyciestwo w dwoch setach to mily Czytaj całość