WTA Doha: Agnieszka Radwańska bez awansu do III rundy. Petra Kvitova za mocna dla Polki

Getty Images / Pat Scala / Na zdjęciu: Agnieszka Radwańska
Getty Images / Pat Scala / Na zdjęciu: Agnieszka Radwańska

Agnieszka Radwańska przegrała z Czeszką Petrą Kvitovą i nie awansowała do III rundy turnieju WTA Premier 5 rozgrywanego na kortach twardych w Dosze.

W II rundzie turnieju w Dosze doszło do 12. starcie Agnieszki Radwańskiej (WTA 33) z Petrą Kvitovą (WTA 21). Niski ranking obu tenisistek sprawił, że w regularnym cyklu po raz pierwszy trafiły na siebie wcześniej niż w ćwierćfinale. Lepsza okazała się Czeszka, która zwyciężyła 6:7(3), 6:3, 6:4 i podwyższyła na 7-5 bilans meczów z Polką.

W pierwszym gemie meczu Kvitova zmarnowała dwa break pointy, ale w trzecim uzyskała przełamanie efektownym returnem. Czeszka polowała na szybkie kończące uderzenia, ale jej serwis nie funkcjonował najlepiej i brakowało jej skuteczności w ważnych momentach. Podwójnym błędem dała Radwańskiej dwa break pointy. Przy drugim z nich Polka okazała się sprytniejsza w małej bitwie na slajsy. Przy 3:3 Kvitova miała pięć szans na przełamanie. Przy czwartej z nich przegrała wymianę złożoną z 28 uderzeń. Ostatecznie Radwańska wróciła z 0-40 i utrzymała podanie.

Przy 5:5 Czeszka zaliczyła przełamanie, ale w 12. gemie oddała podanie wyrzucając forhend. W tie breaku górę wzięła cierpliwość i solidność w defensywie Radwańskiej. Kvitova popełniła kilka prostych błędów, w tym przy piłce setowej, gdy wyrzuciła forhend po krosie.

W pierwszym gemie II seta Kvitova oddała podanie niewymuszonym błędem. Po chwili zaliczyła przełamanie powrotne krosem forhendowym. Czeszka ograniczyła liczbę pomyłek. Kończący return dał jej prowadzenie 3:1. Dwukrotna mistrzyni Wimbledonu poszła za ciosem i dobrą ofensywną akcją wykorzystała break pointa na 5:1. Radwańska walczyła w II partii do końca. Obroniła dwie piłki setowe i świetnym skrótem uzyskała przełamanie. W dziewiątym gemie odparła jeszcze jednego setbola, ale przy czwartym wyrzuciła return.

Na otwarcie III seta Radwańska oddała podanie pakując forhend w siatkę. Kvitova nie była w stanie długo utrzymać przewagi. W czwartym gemie podwójny błąd kosztował ją stratę serwisu. Dobrym returnem wymuszającym błąd Czeszka wypracowała sobie przełamanie na 4:3. Dwukrotnej mistrzyni Wimbledonu zadrżała ręka, gdy serwowała przy 5:4. Podwójnym błędem podarowała Radwańskiej trzy break pointy. Jednak Kvitova zdobyła pięć punktów z rzędu, mecz kończąc forhendem wymuszającym błąd.

W trwającym dwie godziny i 35 minut spotkaniu Kvitova pięć razy oddała podanie, a sama wykorzystała siedem z 16 break pointów. Czeszce naliczono 63 kończące uderzenia przy 54 niewymuszonych błędach. Radwańska miała 12 piłek wygranych bezpośrednio i 13 pomyłek. Dwukrotna mistrzyni Wimbledonu zdobyła o 10 punktów więcej od Polki (113-103).

Kvitova wygrała dziewiąte spotkanie z rzędu. O trzeci ćwierćfinał w piątym starcie w Dosze Czeszka zmierzy się z Eliną Switoliną, z którą ma bilans meczów 6-1.

Qatar Total Open, Doha (Katar)
WTA Premier 5, kort twardy, pula nagród 3,173 mln dolarów
środa, 14 lutego

II runda gry pojedynczej:

Petra Kvitova (Czechy, 16) - Agnieszka Radwańska (Polska) 6:7(3), 6:3, 6:4

ZOBACZ WIDEO Legia Warszawa robi wrażenie. "Widać było siłę i piłkarską jakość"

Komentarze (74)
avatar
Włókniarz
16.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a ja wam powiem ze Stanzuk jest za Radwa jak mało kto 
avatar
-f-iolka
14.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jak myślę o "La Magdze" i "Siberianie" to zastanawiam się kto bardziej musi udowadniać....nie puszczają mi nerwy...jeżeli o mnie chodzi....:-) Kto coś musi udowodnić?...Czarodziejka z Innej Epo Czytaj całość
avatar
Baseliner
14.02.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ugranie seta to IMO przyzwoity wynik przy obecnej formie Radwańskiej... 
slaw...
14.02.2018
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Brawo Agniecha,tanio skory nie sprzedala.Sadzilem,ze gladko polegnie. 
avatar
panda25
14.02.2018
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Niestety. A niejaki Tom obiecał... :-)
Nie zmieniam zdania wyrażonego w trakcie meczu - po meczu tez pasuje. po lepszej grze, niż z Niemką, Agnieszce zabrakło "argumentów" na 'błędną" dzisiaj
Czytaj całość