Challenger Zhuhai: Hubert Hurkacz coraz bliżej Top 200. Udany rewanż za 2017 rok

Agencja Gazeta / Piotr Skornicki / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Agencja Gazeta / Piotr Skornicki / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz po dwóch tie breakach okazał się lepszy od Ilji Iwaszki w II rundzie turnieju ATP Challenger Tour na kortach twardych w Zhuhai. Polski tenisista jest coraz bliżej debiutu w Top 200 światowej klasyfikacji.

Zaledwie dwa tygodnie temu Ilja Iwaszka (ATP 148) osiągnął półfinał halowej imprezy ATP World Tour 250 w Marsylii. Do tego w ubiegłym sezonie zwyciężył w trzech setach Huberta Hurkacza (ATP 212) w II rundzie challengera w Quanzhou, dlatego to reprezentant naszych wschodnich sąsiadów był faworytem środowego pojedynku z udziałem obu tenisistów.

Tymczasem w Zhuhai panowie serwowali znakomicie. Jedynego break pointa, będącego zarazem piłką setową, miał w 10. gemie premierowej odsłony wrocławianin, ale rywal utrzymał podanie. O zwycięstwie zadecydowały dwie rozgrywki tiebreakowe. W pierwszej Hurkacz błyskawicznie odskoczył na 5-1. Z kolei w drugiej wygrał ze stanu 3-4 cztery punkty z rzędu. Po 109 minutach Polak pokonał rozstawionego z "szóstką" Białorusina 7:6(2), 7:6(4).

Nasz tenisista awansował do ćwierćfinału turnieju Zhuhai Open, w którym zmierzy się w piątek z Koreańczykiem Soon Woo Kwonem (ATP 218). Mieszkający w Seulu 20-latek grał w zeszłym sezonie trzykrotnie z Hurkaczem i przegrał w Gimcheon, Shenzhen oraz Toyocie. Ale w środę dość niespodziewanie wyeliminował po dwusetowym pojedynku oznaczonego "trójką" doświadczonego Hiszpana Marcela Granollersa (ATP 131).

Hurkacz może już w Zhuhai zagwarantować sobie debiut w Top 200 światowej klasyfikacji. Aby tak się stało, musi się dostać do finału. Sytuacja Polaka jest teraz dosyć jasna. W ciągu najbliższych dwóch tygodni (nowy ranking ATP ukaże się dopiero 19 marca) broni tylko 13 punktów za zeszłoroczny start w Shenzhen, dlatego po dwóch wygranych meczach w Zhuhai jest już z punktami "na plusie". Ewentualne zwycięstwo nad Kwonem pozwoli mu zbliżyć się do 200. miejsca, a awans do finału zapewni złamanie tej bariery.

Zhuhai Open, Zhuhai (Chiny)
ATP Challenger Tour, kort twardy, pula nagród 75 tys. dolarów
środa, 7 marca

II runda gry pojedynczej:

Hubert Hurkacz (Polska) - Ilja Iwaszka (Białoruś, 6) 7:6(2), 7:6(4)

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: zaskakująca scena. Balotelli jako przykładny ojciec

Komentarze (9)
Złośnik
7.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gwoli ścisłości. W ciągu najblizszych dwóch tygodni Hubi broni punkty za Shenzhen i Quanzhou, więc żeby wyjść na "plusik" musi teraz pokonań Kwona, który jak najbardziej jest w jego zasięgu.
Czytaj całość
avatar
Lovuś
7.03.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Brawo Hubert :) teraz ten Kwon, który Hubertowi widocznie odpowiada.
trzymam kciuki, jest szansa na dobry wynik. 
avatar
explosive
7.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Iwaszka to nie pierwszy lepszy. Ze grać potrafi nie raz pokazał. Hubert za to gra coraz lepiej. Niewiele brakuje, żeby wygrał jakiegoś chalengera. Ten jest mocno obsadzony, ale ... 
avatar
Mossad
7.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dobrze Hurki, jest szansa gry o całą pule.