Juan Martin del Potro: To dla mnie coś wielkiego, jak sen

Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Juan Martin del Potro, mistrz BNP Paribas Open 2018
Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Juan Martin del Potro, mistrz BNP Paribas Open 2018

- To dla mnie coś wielkiego, jak sen. Nie mam słów, by wyrazić, co czuję. Nie mogę uwierzyć, że pokonałem Rogera i zdobyłem to trofeum - mówił Juan Martin del Potro po zwycięstwie nad Rogerem Federerem w finale turnieju ATP w Indian Wells.

W finale turnieju ATP w Indian Wells Juan Martin del Potro pokonał Rogera Federera 6:4, 6:7(8), 7:6(2), w dziesiątym gemie decydującego seta broniąc trzech meczboli. - Pod wszystkimi względami był to niesamowity mecz. Uważam, że rozegraliśmy wielki spektakl i sprawiliśmy, że kibice ekscytowali się każdym punktem. Przez cały pojedynek i Roger, i ja byliśmy nerwowi i myślę, że było to czuć na korcie. W tie breaku drugiego seta nie mogłem utrzymać spokoju, ale pod koniec meczu uspokoiłem się i rozegrałem świetny ostatni tie break - mówił na konferencji prasowej.

Argentyńczyk mógł zakończyć pojedynek w dwóch setach, lecz w tie breaku drugiej partii nie wykorzystał piłki meczowej. - To był dla mnie okropny moment - przyznał. - Zastanawiałem się, jak mogłem zepsuć to uderzenie. To był mój ulubiony forhend, uderzany z optymalnego miejsca kortu. Zwykle nie pudłuję takich uderzeń.

Dla 29-latka z Tandil to pierwszy w karierze tytuł rangi Masters 1000. Jak przyznał, wymarzony. - To dla mnie coś wielkiego, jak sen. Nie mam słów, by wyrazić, co czuję. Nie mogę uwierzyć, że pokonałem Rogera i zdobyłem to trofeum. Po tych wszystkich operacjach i problemach, jakie przeszedłem, jest to dla mnie coś niesamowitego. Nie spodziewałem się, że na tak wielkim korcie wygram taki turniej i pokonam najlepszego tenisistę świata.

Dzięki sukcesowi w Indian Wells w poniedziałek Delpo awansuje na szóste miejsce w rankingu ATP, najwyższe od lutego 2014 roku. Czasu na świętowanie sukcesu nie będzie miał wiele. Wprost z Kalifornii rusza do Miami, gdzie w środę wystartuje kolejny turniej rangi ATP World Tour Masters 1000 - impreza Miami Open.

- Dzielę się tym zwycięstwem ze wszystkimi, którzy mnie wspierali, kochali i wierzyli we mnie nawet wtedy, kiedy ja nie wierzyłem w siebie. Awans na szóste miejsce w rankingu jest miły, ale ja chcę przede wszystkim pracować i zdobywać tytuły. A teraz chcę się dobrze przygotować do występu w Miami. To jeden z moich ulubionych turniejów w roku - dodał.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: 46-letni Jagr ma szalenie seksowną partnerkę. O 20 lat młodszą

Źródło artykułu: