Sloane Stephens zmęczona po sukcesie na Florydzie. Wycofała się z turnieju w Charleston

Getty Images / Quinn Rooney / Na zdjęciu: Sloane Stephens
Getty Images / Quinn Rooney / Na zdjęciu: Sloane Stephens

Sloane Stephens postanowiła sobie zrobić przerwę od tenisa po zwycięstwie w turnieju Miami Open 2018. Amerykanka ogłosiła, że nie weźmie udziału w zawodach WTA Premier na kortach ziemnych w Charleston.

W tym artykule dowiesz się o:

- Seria zwycięstw, która doprowadziła mnie do tytułu w Miami, sprawiła, że teraz jestem wyczerpana pod względem fizycznym i mentalnym. Nie czuję się gotowa, aby dalej grać na wysokim poziomie i wobec tego najlepiej będzie dla mnie, jeśli odpocznę od tenisa - powiedziała organizatorom Sloane Stephens.

Amerykanka miała być w Charleston rozstawiona z "trójką". Teraz jej miejsce zajmie "szczęśliwa przegrana" z eliminacji, Ukrainka Diana Jastremska, która otrzyma również wolny los w I rundzie. - Charleston to jeden z najlepszych turniejów w tourze. Jestem przekonana, że zagram tam jeszcze wiele razy. Życzę powodzenia wszystkim dziewczynom - dodała reprezentantka USA, która wygrała zawody Volvo Car Open w 2016 roku.

Dzięki zwycięstwu w Miami Open 2018 Stephens zadebiutowała w poniedziałek w Top 10 rankingu WTA. Aktualnie zajmuje dziewiątą pozycję.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Eugenie Bouchard chce zostać modelką!

Komentarze (1)
avatar
Kri100
2.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Prawda zwycięży to przewidział :)