Piątek w Marrakeszu miał być intensywny. Na ten dzień organizatorzy turnieju Grand Prix Hassan II zaplanowali pojedynki ćwierćfinałowe. Na korcie centralnym mieli się ze sobą zmierzyć Nikołoz Basilaszwili i Joao Sousa, Aleksiej Watutin i Pablo Andujar, Gilles Simon i Richard Gasquet oraz Malek Jaziri i Kyle Edmund.
Dodatkowo, na korcie numer 1, miały odbyć się półfinały zmagań debla. Mecz Marcina Matkowskiego i Davida Marrero z Benoitem Paire'em i Edouardem Rogerem-Vasselinem oraz starcie Nikoli Mekticia i Alexandra Peyi z Divijem Sharanem i Janem-Lennardem Struffem.
Z tych ambitnych planów jednak nic nie wyszło. Szyki tenisistom pokrzyżowała bowiem aura. W Marrakeszu od rana padał deszcz. Po długim oczekiwaniu na poprawę pogody organizatorzy podjęli w końcu decyzję o przełożeniu wszystkich zaplanowanych meczów.
Zaległe pojedynki odbędą się w sobotę. Tego dnia zwycięzcy ćwierćfinałów pojawią się jeszcze raz na korcie, aby rozegrać pojedynki półfinałowe. Zaplanowany został także finał debla.
Spotkanie Matkowskiego i Marrero z Paire'em i Rogerem-Vasselinem został zaplanowany jako drugi mecz dnia od godz. 12:00 czasu polskiego. Jeżeli polsko-hiszpańska para wygra z Francuzami, w sobotę rozegra również finał, który ma odbyć się na korcie centralnym jako trzeci pojedynek od 16:00 naszego czasu.
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #19. Niesamowity ścisk w Ekstraklasie. "Możemy być świadkami sensacji"
Czy Marcin Matkowski i David Marrero awansują do finału? 
