Dla Magdaleny Fręch (WTA 140) będzie to premierowy w karierze występ w kwalifikacjach do imprezy Porsche Tennis Grand Prix. Nie znaczy to jednak, że nasza tenisistka po raz pierwszy zawita do Stuttgartu. W 2017 roku wystąpiła w halowym turnieju ITF, który odbywał się w położonej w północnej części dzielnicy Stammheim i zdołała wygrać jeden pojedynek.
Teraz łodziankę czeka dużo trudniejsze zadanie - eliminacje do zawodów rangi WTA Premier o puli nagród 816 tys. dolarów. Już w sobotę o godz. 10:00 na drodze Polki stanie rozstawiona z "siódemką" Amerykanka Varvara Lepchenko (WTA 74). Jeśli nasza tenisistka zwycięży, to w niedzielę czeka ją spotkanie z Niemką Leną Rueffer (WTA 518) lub Hiszpanką Paulą Badosą (WTA 209).
Jeśli Polka wygra dwa spotkania, to w poniedziałek powalczy o główną drabinkę. Jej przeciwniczką w decydującej fazie kwalifikacji może być Tajwanka Su-Wei Hsieh (WTA 60), Niemka Katharina Gerlach (WTA 391), Czeszka Petra Krejsova (WTA 317) lub Rosjanka Weronika Kudermetowa (WTA 192). Eliminacje są bardzo mocno obsadzone, ponieważ zagrają w nich m.in. Francuzka Alize Cornet, Kazaszka Zarina Dijas, Niemka Carina Witthöft czy Estonka Kaia Kanepi. O miejsce w turnieju głównym będzie się starać również zdolna Ukrainka Marta Kostiuk.
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko". #20. Marcin Animucki: Polska liga? Nie ma się czego wstydzić