Kilka dni temu Hubert Hurkacz (ATP 182) przeszedł przez kwalifikacje do imprezy w Budapeszcie, lecz w swoim debiucie w głównym cyklu nie wykorzystał wielkiej szansy na pokonanie Włocha Lorenzo Sonego. Teraz wrocławianin zaprezentuje się w kwalifikacjach w Stambule, gdzie również będzie musiał wygrać dwa spotkania.
Nasz reprezentant od paru dni przebywa w Turcji. Był m.in. widziany w boksie Karoliny Woźniackiej podczas jej występów w zawodach rangi WTA International. W sobotę przystąpi do rywalizacji, a na jego drodze stanie notowany na 876. miejscu Sarp Agabigun. Urodzony w Stambule 20-latek otrzymał dziką kartę do turnieju eliminacyjnego.
Schody dla rozstawionego z "siódemką" Hurkacza zaczną się w decydującej rundzie kwalifikacji. W niedzielę bowiem jego ewentualnym przeciwnikiem będzie albo Czech Vaclav Safranek (ATP 251), albo oznaczony "czwórką" Szwed Elias Ymer (ATP 132). Z mieszkającym w Sztokholmie 22-latkiem Polak zmierzył się w zeszłym roku w fińskim Tampere, gdzie przegrał w I rundzie 5:7, 5:7. Trenerem Eliasa jest Robin Söderling.
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #21. Cała Europa to wie - Piotr Zieliński będzie wielki. "Imponuje mi"
ale dlaczego, jak to? Ktoś wie o jakimś drugim dnie?