Start
Tenis
Karolina Pliskova
WTA Stuttgart: Karolina Pliskova w półfinale po nocnej bitwie. Awans Anett Kontaveit po maratonie

WTA Stuttgart: Karolina Pliskova w półfinale po nocnej bitwie. Awans Anett Kontaveit po maratonie

Czeszka Karolina Pliskova pokonała Łotyszkę Jelenę Ostapenko i awansowała do półfinału turnieju WTA Premier rozgrywanego w Stuttgarcie.

Łukasz Iwanek 28 Kwietnia 2018, 00:45

Getty Images / Alex Grimm / Na zdjęciu: Karolina Pliskova

WTA Stuttgart: Vandeweghe odprawiła Halep. Garcia wygrała kolejną batalię ze Switoliną

W piątek dwa wieczorne ćwierćfinały w Stuttgarcie były bardzo zacięte. Karolina Pliskova (WTA 6) i Jelena Ostapenko (WTA 5) wyszły na kort przed godz. 22, a mecz zakończył się już po północy. Czeszka zwyciężyła 5:7, 7:5, 6:4 po dwóch godzinach i 18 minutach. W pierwszym secie finalistka US Open 2016 z 0:3 wyrównała na 3:3, ale końcówka należała do Łotyszki. W drugiej partii Pliskova od 4:5 zdobyła trzy gemy, a w decydującej odsłonie wyszła na 4:2 i nie oddała przewagi. Przy 5:7, 7:5, 5:4 odparła trzy break pointy i spotkanie zakończyła wykorzystując drugą piłkę meczową.

W całym meczu Czeszka zaserwowała 14 asów, dwa razy więcej od Łotyszki. Pliskova cztery razy straciła podanie, a sama wykorzystała pięć z 12 break pointów. Naliczono jej 28 kończących uderzeń i 21 niewymuszonych błędów. Ostapenko miała 50 piłek wygranych bezpośrednio i 37 pomyłek. Pliskova podwyższyła na 3-1 bilans meczów z mistrzynią Rolanda Garrosa 2017.

Anett Kontaveit (WTA 31) zwyciężyła 7:5, 6:7(6), 6:4 Anastazję Pawluczenkową (WTA 27). W trwającym dwie godziny i 55 minut meczu było 14 przełamań, z czego osiem dla Estonki. Tenisistka z Tallinna posłała 45 kończących uderzeń i popełniła 34 niewymuszone błędy. Rosjance naliczono 40 piłek wygranych bezpośrednio i 43 pomyłki.

Kontaveit awansowała do pierwszego półfinału od lipca ubiegłego roku. Wówczas w Gstaad dopiero w finale przegrała z Kiki Bertens. W ubiegłym sezonie Estonka po raz pierwszy wystąpiła w Stuttgarcie. Jako kwalifikantka doszła do ćwierćfinału pokonując po drodze Garbine Muguruzę. Pliskova w półfinale imprezy zagra po raz pierwszy. W dwóch poprzednich sezonach odpadła w ćwierćfinale, przegrywając odpowiednio z Agnieszką Radwańską i Laurą Siegemund.

W sobotę Pliskova i Kontaveit zmierzą się o finał. Będzie to pierwsze spotkanie tych tenisistek.

Porsche Tennis Grand Prix, Stuttgart (Niemcy)
WTA Premier, kort ziemny w hali, pula nagród 816 tys. dolarów
piątek, 27 kwietnia

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Karolina Pliskova (Czechy, 5) - Jelena Ostapenko (Łotwa, 4) 5:7, 7:5, 6:4
Anett Kontaveit (Estonia) - Anastazja Pawluczenkowa (Rosja) 7:5, 6:7(6), 6:4

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)

Polub Tenis na Facebooku

Tweetnij

Skomentuj 3

Zgłoś błąd

inf. własna

Polecane

Komentarze (3)

Radva Ninja 28-04 10:38 Zgłoś komentarz

Ależ to był mecz. Wszystko wskazywało, że Penko poradzi sobie z Karoliną, choćby miało jej to zająć trzy sety. Agresywny return na nawet najmocniejszy serwis Karoliny - Ajlona
Czytaj całość
wchodziła w kort, chociaż wiedziała, że z pierwszego poleci bomba. I odbijała płasko te bomby tuż nad siatką. Nieźle, naprawdę nieźle. I jak Penko ma paskudne te skróty, to jeden poleciał naprawdę ładny, niski, tuż za siatkę. Nie był markowany, ale skuteczny. Ale w suma sumarum właśnie dyspozycja serwisowa zadecydowała. W trzecim serwis wniosła na poziom wyżej Karolina, a Penko jak to Penko: raz tak, raz tak. Trochę szkoda, chciałam Penko w półfinale. Ale nie ma tego złego, jeśli dziś Coco ogarnie Garcię, a Plisko Kontaveit to będziemy mieć milusi finał serwbotów na mączce w hali :D Jak to brzmi :D

0 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
pareidolia 28-04 08:04 Zgłoś komentarz

Oglądałem ten mecz do końca. Ten mecz mógłby być ozdobą finału nawet turnieju WS. Obie pokazały tenis z najwyższej półki. Tak wygląda właśnie tenis współczesny z dużą
Czytaj całość
ilością wygrywanych piłek bezpośrednio. Patrząc na ten mecz wspomniałem Radwańską i sobie myślę, jak bardzo oddalił się poziom tenisa od jej tenisa. To przepaść, jak rów Mariański. To niemożliwe, aby ona wygrała jakikolwiek turniej nawet najniższej serii, no chyba, że zagra z juniorkami. Ostapenko -Pliskowa, to jest to. Kontaveit wygrywając zw znakomitym stylu Pavluczenkową zepchnęła Radwańską na 30 miejsce w rankingu. W rankingu do Singapuru AR jest na 38 miejscu z marnymi szansami na występ w Singapurze.

1 1 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi