ATP Belgrad: Ogromna szansa przed Kubotem

Łukasz Kubot ma szansę na podwójny triumf w nowej imprezie ATP World Tour Serbia Open (z pulą nagród 450 tys. euro). W niedzielę w finale singla spotka się z Novakiem Djokovicem, a następnie w parze z Olivierem Marachem będzie walczył o deblowy tytuł.

Łukasz Iwanek
Łukasz Iwanek

Niespełna 27-letni Kubot umiał pomóc szczęściu, jakie dopisywało mu od początku turnieju Serbia Open. W decydującej rundzie kwalifikacji Polak przegrał ze Słowakiem Dominikiem Hrbatym 6:7 (1-7), 6:0, 0:6. Po tym jak z imprezy wycofał się Belg Steve Darcis (kontuzja ramienia) Kubot znalazł się w turniejowej drabince jako tzw. lucky loser (szczęśliwy przegrany).

W pierwszej rundzie Polak pokonał notowanego ponad 1300 pozycji niżej reprezentanta gospodarzy Arsenije Zlatanovica. W kolejnej rundzie Kubot był skazany na pożarcie w starciu z Igorem Andriejewem, ale Rosjanin skreczował po rozegraniu pięciu gemów (naderwanie mięśni brzucha). W ćwierćfinale Kubot okazał się lepszy od Belga Kristofa Vliegena 7:6 (8-6), 6:3 broniąc w pierwszym secie czterech piłek setowych. Wreszcie w półfinale ograł bombardiera Ivo Karlovica 7:6 (7-0), 6:2. Chorwatowi nie pomogło zaserwowanie 14 asów. Polak w drodze do finału nie stracił zatem ani jednego seta.

W 1983 roku Wojciech Fibak dotarł do finału turnieju World Championship Tennis (poprzednia nazwa ATP Tour, od tego sezonu ATP World Tour). W meczu o tytuł z Amerykaninem Vitasem Gerulaitisem był zmuszony skreczować. Musiało upłynąć 26 lat, by Kubot powtórzył osiągnięcie Fibaka w imprezie rangi ATP.

Kubot ma szansę jeszcze w jednym wyrównać osiągnięcie Fibaka. Rodowity Poznanianin 5 grudnia 1982 roku wygrał turniej rangi World Championship Tennis w Chicago, w finale pokonując Amerykanina Billa Scanlona i jest ostatnim Polakiem, jaki sięgnął po tytuł w imprezie organizowanej pod batutą ATP.

Kubota w finale czeka jednak piekielnie ciężkie zadanie, bo jego rywalem będzie znakomity Novak Djokovic, trzecia rakieta świata. Dla reprezentanta gospodarzy to czwarty finał z rzędu w ATP World Tour. Najpierw w Miami przegrał z Brytyjczykiem Andym Murray'em, a następnie w Monte Carlo i Rzymie musiał uznać wyższość leworęcznego Hiszpana Rafaela Nadala. Wszystko są to turnieje rangi ATP World Tour Masters 1000. Bardziej prestiżowe są już tylko turnieje wielkoszlemowe. Bilans tegorocznych spotkań Djokovica to 33-10, w tym 11-4 na kortach ziemnych.

Djokovic, który w pierwszej rundzie miał wolny los, w drodze do finału rozegrał dwa trzysetowe spotkania: w drugiej rundzie z rodakiem Janko Tipsarevicem (6:2, 4:6, 6:0) i w półfinale z Włochem Andreasem Seppim (4:6, 6:1, 6:2). W ćwierćfinale nie dał żadnych szans innemu rodakowi Viktorowi Troickiemu (6:3, 6:2).

Podbudowany sobotnim awansem także do finału gry podwójnej Polak z pewnością będzie chciał powalczyć z Djokovicem. Jednak występ w deblu jeszcze bardziej utrudni mu zadanie. Wczorajszy półfinał polsko-austriackiej pary (jego partnerem jest Olivier Marach) rozpoczął się o godzinie 23:00, a zakończył pół godziny po północy.

Jeżeli Kubotowi uda się dokonać rzeczy niemal niemożliwej, czyli pokonać Serba, to zostanie najniżej notowanym triumfatorem turnieju ATP oraz pierwszym świeżo upieczonym zwycięzcą w ATP World Tour w tym roku. Ostatnim szczęśliwym przegranym, który zdobył tytuł w cyklu ATP jest Ukrainiec Sergij Stachowski, który w lutym 2008 roku wygrał turniej w Zagrzebiu. Do tego czasu ostatnim tenisistą, który grając jako lucky luser sięgnął po tytuł był Argentyńczyk Christian Miniussi (listopad 1991 w San Paulo).

Łukasz Kubot, który 16 maja będzie obchodził 27 urodziny, rozgrywa dopiero drugi turniej w ATP World Tour w tym roku (wcześniej Costa do Sauipe). Był bliski zakwalifikowania się do Australian Open, ale odpadł w decydującej rundzie kwalifikacji. Poza tym nie przebił się przez kwalifikacje do pięciu innych turniejów. Jego dotychczas najlepsze tegoroczne osiągnięcie to ćwierćfinał challengera w Ostrawie.

Znacznie większe sukcesy Kubot odnosił w tym sezonie w grze podwójnej. W parze z Marachem doszedł do półfinału Australian Open, a w lutym do finału turnieju w Acapulco. Wreszcie w kwietniu w Casablance zdobył swój pierwszy deblowy tytuł w ATP World Tour.

Jeżeli Polak wygra oba finały to będzie trzecim tenisistą w tym sezonie, który w jednej imprezie sięgnie po tytuł zarówno w singlu, jak i deblu. Podwójny triumf święcili Radek Stepanek (San Jose) i Tommy Robredo (Costa do Sauipe).

Kubot, który przyjeżdżając do Belgradu był notowany na 179 miejscu w najnowszym notowaniu rankingu ATP znajdzie się na 143. pozycji, a jeżeli wygra finał będzie 124. tenisistą na świecie.

Łukasz Kubot i Novak Djokovic grali ze sobą w 2004 roku w Budapeszcie (challenger). Lepszy był notowany wówczas na 515 miejscu Serb, który zwyciężył 6:4, 6:3.

Początek finału Serbia Open zaplanowano na godzinię 16:00. Po zakończeniu meczu z Djokovicem Kubotowi będzie przysługiwał regulaminowy czas na odpoczynek przed finałem gry podwójnej (rywalami Polaka i Maracha będą Szwed Johan Brunstroem i reprezentant Antyli Holenderskich Jean-Julien Rojer). W zależności od tego, jak długo potrwa spotkaniem z Djokovicem ten czas może wynieść od 30 minut do 1,5 godziny.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×