ATP Den Bosch: Ivo Karlović przegrał z Robinem Haase i wypadnie z Top 100. Yuichi Sugita przerwał serię porażek

Getty Images / Michael Dodge / Na zdjęciu: Ivo Karlović
Getty Images / Michael Dodge / Na zdjęciu: Ivo Karlović

Robin Haase w trzech setach pokonał Ivo Karlovicia w I rundzie rozgrywanego na kortach trawiastych turnieju ATP World Tour 250 w Den Bosch. To oznacza, że po raz pierwszy od lipca 2013 roku Chorwat wypadnie z czołowej "100" rankingu.

Tegoroczna edycja turnieju ATP w Den Bosch jest 29. w historii. Od 1990 roku zmagania obecnie znane pod nazwą Libema Open są z jednym z turniejów przygotowawczych do będącego zwieńczeniem sezonu gry na kortach trawiastych wielkoszlemowego Wimbledonu.

W dniu otwarcia powody do zadowolenia mieli miejscowi kibice. Robin Haase, aktualnie najlepszy holenderski tenisista, po godzinie i 53 minutach zaciętej walki pokonał 7:6(3), 6:7(5), 6:3 Ivo Karlovicia. Dla Chorwata to bardzo bolesna porażka. Bronił bowiem 150 punktów za zeszłoroczny finał imprezy w Den Bosch, a poniedziałkowe rozstrzygnięcie oznacza, że w najnowszym notowaniu rankingu ATP spadnie poniżej 100. miejsca. Poprzednio tak nisko klasyfikowany był w lipcu 2013 roku.

- Ivo nie jest łatwym przeciwnikiem, ale ja bardzo dobrze returnowałem - mówił Haase. - Muszę przyznać, że po losowaniu nie byłem entuzjastycznie nastawiony. Chociaż z drugiej strony obsada turnieju jest tak mocna, że nie ma tu słabych tenisistów - dodał Holender, który w poniedziałkowym meczu posłał 15 asów, ani razu nie został przełamany i wykorzystał jednego z trzech break pointów.

Yuichi Sugita wygrał 6:2, 6:3 z Nikołozem Basilaszwilim i tym samym przerwał serię dziewięciu porażek. Japończyk, który na wygrany mecz czekał od 1 marca, gdy w Dubaju ograł Lucasa Pouille'a, o ćwierćfinał Libema Open 2018 powalczy z Mariusem Copilem. Rumun po trzysetowej batalii wyeliminował Aljaza Bedene.

ZOBACZ WIDEO Nawałka o wyjeździe Glika na MŚ: Jeśli tylko będzie szansa, żeby zagrał w jednym meczu, to będę na "tak"

Inauguracyjnym rywalem oznaczonego numerem czwartym Fernando Verdasco będzie Danił Miedwiediew, który w poniedziałek bardzo łatwo poradził sobie z Yukim Bhambrim. Rosjanin wygrał 6:4, 6:1 w 64 minuty, aż czterokrotnie przełamując podanie rywala.

Z turnieju wycofał się Pierre-Hugues Herbert. Francuz, który w minioną sobotę w parze z Nicolasem Mahutem zwyciężył w wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie w deblu, w I rundzie miał zmierzyć się z Matthew Ebdenem.

Libema Open, Den Bosch (Holandia)
ATP World Tour 250, kort trawiasty, pula nagród 612,7 tys. euro
poniedziałek, 11 czerwca

I runda gry pojedynczej:

Robin Haase (Holandia, 6) - Ivo Karlović (Chorwacja) 7:6(3), 6:7(5), 6:3
Yuichi Sugita (Japonia, 7) - Nikołoz Basilaszwili (Gruzja) 6:3, 6:2
Danił Miedwiediew (Rosja) - Yuki Bhambri (Indie) 6:4, 6:1
Marius Copil (Rumunia) - Aljaz Bedene (Słowenia) 6:7(6), 7:6(4), 6:3

wolne losy: Adrian Mannarino (Francja, 1); Richard Gasquet (Francja, 2); Gilles Muller (Luksemburg, 3); Fernando Verdasco (Hiszpania, 4)

Komentarze (2)
avatar
Mossad
11.06.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dla Ivo ostatnia szansa bedzie Wimbledon.
Jesli nie wypali na jesien w Stanach moga byc juz kwale.
Nie widze Chorwata za rok w chelkach.
Szkoda zeby chlop skonczyl, zawsze byl jakas atrakcja.