WTA Eastbourne: obronione piłki meczowe i pogrom w trzecim secie. Agnieszka Radwańska w III rundzie

Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Agnieszka Radwańska
Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Agnieszka Radwańska

Agnieszka Radwańska obroniła dwie piłki meczowe i pokonała Australijkę Darię Gawriłową w II rundzie turnieju WTA Premier w Eastbourne.

W Eastbourne Agnieszka Radwańska (WTA 31) rozgrywa pierwszy turniej od końca kwietnia. W Stambule w meczu z Donną Vekić skreczowała i później pauzowała przez ponad dwa miesiące z powodu kontuzji dolnej części pleców. W poniedziałek Polka wyeliminowała Timeę Babos i wygrała pierwszy mecz od marca, gdy w Miami była lepsza od Simony Halep. W II rundzie krakowianka zmierzyła się z Darią Gawriłową (WTA 25) i pokonała Australijkę 5:7, 7:6(4), 6:0 po obronie dwóch piłek meczowych.

Ładna akcja zwieńczona smeczem dała Radwańskiej przełamanie na 3:1. Polka bardzo dobrze serwowała. W trzech pierwszych własnych gemach straciła tylko dwa punkty. Tymczasem Gawriłowa na początku nie czuła się komfortowo, nawet gdy miała 40-0 i 40-15. Na 1:1 podanie utrzymała, ale przy 1:2 oddała podanie z 40-15. W niezwykle zaciętym szóstym gemie (22 punkty) Australijka obroniła sześć break pointów i to był punkt zwrotny całego seta.

Tenisistka z Melbourne weszła na wyższe obroty. Dobrze zareagowała na kombinacją dropszota i loba Radwańskiej i głębokim forhendem wymuszającym błąd odrobiła stratę przełamania. Gawriłowa poszła za ciosem i kombinacją dropszota i woleja z 1:4 wyszła na 5:4. Końcówka była nerwowa z obu stron. Australijka zmarnowała trzy piłki setowe i oddała podanie wyrzucając forhend. Minięciem po krosie uzyskała przełamanie na 6:5. Podwójnym błędem tenisistka z Melbourne roztrwoniła czwartego setbola, ale piątego wykorzystała głębokim forhendem wymuszającym błąd.

Przy 1:1 w II secie Radwańska od 15-40 zdobyła cztery punkty. W jeszcze większych opałach Polka znalazła się w siódmym gemie, ale ponownie się uratowała przed stratą serwisu. Obroniła cztery break pointy, z czego trzy przy 0-40. Po chwili krakowianka miała dwie szanse na przełamanie, ale tym razem Gawriłowa wróciła z 15-40. Przy stanie 5:5 Radwańska popełniła błąd przy siatce i oddała podanie. Eksplozja emocji dopiero jednak nastąpiła.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: kibice przeszkadzali Ronaldo. Portugalczyk musiał ich prosić o spokój

W 12. gemie Australijka popełniła dwa podwójne błędy przy piłkach meczowych. Tenisistka z Melbourne odparła dwa break pointy, ale kapitalny skrót dał Polce trzeciego. Przełamanie nastąpiło, gdy Gawriłowa wyrzuciła forhend. W tie breaku Radwańska popisała się następnym bajecznym dropszotem. Nerwowo grająca Australijka popełniła kilka błędów. Set dobiegł końca, gdy zepsuła kolejny forhend.

W gemie otwarcia III partii Radwańska zagrała intuicyjny return za siatkę, a Gawriłowa przestrzeliła forhend. W taki sposób Polka uzyskała przełamanie. Krakowianka w tej fazie meczu imponowała rzetelnością i elegancją w grze. Skrótami i lobami doprowadzała rywalkę do szewskiej pasji. Po błędzie forhendowym Australijki Radwańska prowadziła 3:0. Tenisistka z Melbourne całkowicie się rozsypała i mecz stał się bardzo jednostronny. Świetny wolej przyniósł Polce przełamanie na 5:0. Po chwili pewnie utrzymała podanie i zameldowała się w III rundzie.

W trwającym dwie godziny i 55 minut meczu Gawriłowa popełniła 17 podwójnych błędów, podczas gdy Radwańska tylko jeden. Obie tenisistki były nieskuteczne przy break pointach. Australijka wykorzystała cztery z 14, Polka sześć z 21. Było to drugie spotkanie obu tenisistek. W ubiegłym sezonie w półfinale w New Haven lepsza była Gawriłowa.

Kolejną rywalką Radwańskiej będzie Petra Kvitova, z którą ma bilans meczów 5-7. Po raz drugi zmierzą się w Eastbourne. W 2011 roku w ćwierćfinale Czeszka zwyciężyła w tie breaku trzeciego seta. Obie tenisistki występowały w finale tej imprezy. Kvitova osiągnęła go w 2011 roku (przegrała z Marion Bartoli), a Radwańska w 2008 (pokonała Nadię Pietrową) i 2015 (uległa Belindzie Bencić).

Nature Valley International, Eastbourne (Wielka Brytania)
WTA Premier, kort trawiasty, pula nagród 852 tys. dolarów
wtorek, 26 czerwca

II runda gry pojedynczej:

Agnieszka Radwańska (Polska) - Daria Gawriłowa (Australia, 15) 5:7, 7:6(4), 6:0

Komentarze (28)
avatar
kaman
27.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Cóż za cudowne zwycięstwo cudnej Agniesi! Niezwykle się cieszę, iż Krakowianka pokonała irytującą przebijaczkę Gavrilovą, serwując jej bajgla w 3 secie. Takie tenisistki jak Gavrilova są niezwy Czytaj całość
avatar
tomek33
26.06.2018
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Nadzwyczajne dobry powrót, brawo Aga! 
avatar
Mania
26.06.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wrróciła stara dobra Aga! Tak trzymać !! 
avatar
steffen
26.06.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Gratulacja Aga :) miło czytać takie wiadomości. :)
"W 12. gemie Australijka popełniła dwa podwójne błędy przy piłkach meczowych."
Czytaj całość
avatar
Fanka Rogera
26.06.2018
Zgłoś do moderacji
9
0
Odpowiedz
A Hubert wygrał II mecz i to z Opelką - brawo ! No i Aga super , błędy były ale opanowanie i zimna krew pierwsza klasa