Finał turnieju ATP w Eastbourne był starciem dwóch 30-letnich tenisistów, którzy walczyli o pierwszy w karierze tytuł głównego cyklu. W sobotnie popołudnie naprzeciw stanęli specjalista od stylu gry serwis-wolej Mischa Zverev z Niemiec i Słowak Lukas Lacko.
Oba sety spotkania zakończyły się wynikiem 6:4 dla Zvereva i miały identyczny przebieg. Niemiec znakomicie spisywał się przy własnych podaniach, a przy serwisie rywala czekał na swoje szanse. W obydwu partiach wywalczył po jednym przełamaniu i dzięki temu mógł cieszyć z pierwszego w 13-letniej zawodowej karierze mistrzostwa rangi ATP World Tour.
- To niesamowite uczucie i jeden z najbardziej emocjonalnych momentów w moim życiu - mówił Zverev. - Pokonanie Andy'ego Murraya w Australian Open 2017 było wspaniałe, ale był to tylko jeden zwycięski mecz. A tutaj wygrywasz ostatnie spotkanie, kończysz tydzień i otrzymujesz trofeum. To coś wyjątkowego.
- Od zawsze chciałem jakiś tytuł, choć były momenty, kiedy nie wierzyłem, że tego dokonam, szczególnie wtedy, gdy walczyłem z kontuzją i spadłem na 1100. miejsce w rankingu. Ale dzięki Bogu, rodzinie, bratu i całemu mojemu sztabowi na nowo uwierzyłem w siebie, ciężko pracowałem i cierpliwie czekałem. Mam nadzieję, że ten tytuł mi pomoże, zdejmie presję i doda pewności siebie - ocenił Niemiec, który za triumf w Eastbourne otrzymał 250 punktów do rankingu ATP i 117,9 tys. euro.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Putin grzeje się w blasku MŚ, bójka maskotek i niesamowity wsad
Z kolei Lacko poniósł drugą porażkę w drugim finale (w 2012 roku w meczu o tytuł w Zagrzebiu uległ Michaiłowi Jużnemu). Za występ w Nature Valley International Słowak zainkasował 150 "oczek" oraz 62,1 tys. euro.
Nature Valley International, Eastbourne (Wielka Brytania)
ATP World Tour 250, kort trawiasty, pula nagród 661 tys. euro
sobota, 30 czerwca
finał gry pojedynczej:
Mischa Zverev (Niemcy) - Lukas Lacko (Słowacja) 6:4, 6:4