ATP Atlanta: John Isner rozbił Alexa de Minaura. Hyeon Chung po 2,5-miesięcznej przerwie znów w rozgrywkach

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: John Isner
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: John Isner

Najwyżej rozstawiony John Isner w dwóch setach pokonał Alexa de Minaura w II rundzie rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP World Tour 250 w Atlancie. Powracający po 2,5-miesięcznej przerwie Hyeon Chung wygrał z Taylorem Fritzem.

12 dni - dokładnie tyle po Wimbledonie odpoczywał John Isner. W środę rozegrał pierwszy mecz od czasu pamiętnego, trwającego sześć godzin i 36 minut, przegranego półfinału The Championships z Kevinem Andersonem. W 1/8 finału turnieju ATP w Atlancie Amerykanin zmierzył się z Alexem de Minaurem, pogromcą Huberta Hurkacza z I rundy. Najwyżej rozstawiony Isner nie miał problemów z odniesieniem zwycięstwa. Rozbił 19-letniego Australijczyka 6:3, 6:2.

- To był mój pierwszy mecz na korcie twardym od turnieju w Miami, więc nie wiedziałem, czego się po sobie spodziewać, tym bardziej że po Wimbledonie nie trenowałem wiele, lecz skupiłem się na odpoczynku. Ale wygrałem i jestem szczęśliwy - powiedział Isner, który w ciągu 63 minut gry zaserwował 15 asów, przy własnym podaniu wygrał 79 proc. rozegranych akcji, ani razu nie musiał bronić się przed przełamaniem, wykorzystał trzy z pięciu break pointów i łącznie zdobył 60 punktów, o 21 więcej od rywala.

W ćwierćfinale Isner, mistrz BB&T Atlanta Open z lat 2013-15 i 2017, zmierzy się z Mischą Zverevem, z którym ma bilans 2-3, w tym 2-2 na kortach twardych. Oznaczony "siódemką" Niemiec w II rundzie ograł Michaiła Jużnego. - Bardzo odpowiadały mi warunki. Wydaje mi się, że Jużny nie lubi, kiedy piłka leci szybko i wysoko odbija się od nawierzchni. Kluczowe było to, że zdobyłem wiele punktów serwisem - mówił Zverev.

Z kolei po dwóch i pół miesiącach do tenisa powrócił Hyeon Chung. Koreańczyk ostatni mecz rozegrał 8 maja, przegrywając w Madrycie z Robinem Haase. Od tego czasu pauzował z powodu kontuzji prawej kostki i opuścił wielkoszlemowe Roland Garros oraz Wimbledon. W środę wreszcie pojawił się na korcie i w meczu 1/8 finału zmagań w Atlancie pokonał 6:4, 7:6(5) Taylora Fritza.

- Cieszę się, że rozegrałem pierwszy mecz po dziesięciu tygodniach przerwy. Fizycznie czułem się dobrze, bo w ostatnim czasie dużo trenowałem. Przez cały pojedynek starałem się zachowywać koncentrację. Zwłaszcza drugi set był bardzo trudny - stwierdził Chung, który w 1/4 finału zmierzy się z kolejnym reprezentantem gospodarzy, Ryanem Harrisonem. Amerykanin w środę uporał się z Lukasem Lacko (2:6, 6:2, 6:3).

BB&T Atlanta Open, Atlanta (USA)
ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 668,4 tys. dolarów
środa, 25 lipca

II runda gry pojedynczej:
  
John Isner (USA, 1) - Alex de Minaur (Australia) 6:3, 6:2
Hyeon Chung (Korea Południowa, 3/WC) - Taylor Fritz (USA) 6:4, 7:6(5)
Mischa Zverev (Niemcy, 7) - Michaił Jużny (Rosja) 6:4, 6:2
Ryan Harrison (USA, 8) - Lukas Lacko (Słowacja) 2:6, 6:2, 6:3

ZOBACZ WIDEO Problemy triumfatorki juniorskiego Wimbledonu przed turniejem. Świątek: "W Polsce nie ma warunków"

Komentarze (0)