W wyniku pożarów, które wybuchły w rejonie Aten, a także w Koryncie i na Krecie zginęło co najmniej 87 osób, a wiele tysięcy straciło cały dorobek życia. - Ta tragedia dotknęła mnóstwo rodzin. Wiele osób straciło życie. To bardzo trudne dla nas i dla całego narodu - mówił Stefanos Tsitsipas w filmie zamieszczonym na YouTubie.
19-letni Tsitsipas chce wspierać poszkodowanych nie tylko słowem, ale i czynem. Na Facebooku zorganizował zbiórkę charytatywną na rzecz tych, którzy ucierpieli w pożarach. W ciągu trzech dni zebrał już ponad 3,3 tys. funtów.
Wśród poszkodowanych są znajomi tenisisty z Aten. - Mam przyjaciela o imieniu Alex. Gdy byliśmy młodsi, graliśmy w tych samych turniejach. On stracił swój dom i obecnie w bardzo ciężkim stanie przebywa w szpitalu. To katastrofa.
- Chcę przyczynić się dla mojego społeczeństwa. Dla mojego kraju i rodaków. Proszę o pomoc i współczucie. To nie chodzi o mnie, a o ludzi - dodał.
Grek jest kolejnym młodym tenisistą, który zaangażował się w akcję charytatywną. W czwartek inny 19-latek, Elias Ymer, poinformował, że całą premię finansową, jaką otrzymał za występ w turnieju ATP w Bastad (ponad 8,5 tys. euro), przekaże na pomoc dzieciom w Etiopii.