- Matthew na początku roku pokonał mnie w Australii. Ale teraz zagramy w mojej ojczyźnie i zobaczymy, czy będę potrafił mu się zrewanżować - mówił John Isner przed półfinałem turnieju ATP w Atlancie z Matthew Ebdenem. Amerykanin chciał się odkuć Australijczykowi za styczniową porażkę w Australian Open, i to zrobił. W sobotę po dwóch godzinach rywalizacji zwyciężył 6:4, 6:7(6), 6:1.
- Było trudno. Ale tak, jak w poprzednim meczu, w trzecim secie udało mi się wydostać z trudnego położenia i to zdecydowanie zdjęło ze mnie presję. Jestem bardzo szczęśliwy, że awansowałem do finału - powiedział 33-latek z Greensboro, który w sobotnim pojedynku zaserwował 26 asów, przy własnym podaniu zdobył 71 proc. rozegranych punktów, jeden raz został przełamany i wykorzystał cztery z 14 break pointów.
Dla Isnera to ósmy awans do finału BB&T Atlanta Open w dziewiątym występie w tej imprezie. Wygrał zmagania w stolicy stanu Georgia w latach 2013-15 i 2017, natomiast w sezonach 2010-11 i 2016 przegrał mecze o tytuł. Ogółem Amerykanin wywalczył awans do 26. finału w karierze. Jeśli zwycięży, zdobędzie 14. mistrzostwo, w tym drugie w obecnym sezonie (na początku kwietnia triumfował w Miami).
Finał tegorocznej edycji BB&T Atlanta Open będzie amerykański. W drugim pojedynku 1/2 finału reprezentant gospodarzy Ryan Harrison pokonał 2:6, 6:3, 6:2 leworęcznego Brytyjczyka Camerona Norrie'ego. Tym samym 26-latek z Luizjany po raz czwarty zagra o tytuł na poziomie ATP World Tour. Jak dotychczas zdobył jedno trofeum (w lutym 2017 roku w Memphis).
ZOBACZ WIDEO Poznaj Marcina Żarneckiego, który podbił serca Chorwatów. Polskiego bohatera odwieźliśmy do domu
Niedzielny mecz (początek o godz. 23:00 czasu polskiego) będzie 11. konfrontacją pomiędzy Isnerem a Harrisonem. Częściej, siedmiokrotnie, zwyciężał starszy z Amerykanów, który wygrał także ich ostatni pojedynek - w maju w Madrycie. Co ciekawe, zmierzyli się ze sobą w ubiegłorocznym finale w Atlancie. Wówczas tenisista z Greensboro pokonał rodaka 7:6(6), 7:6(7).
BB&T Atlanta Open, Atlanta (USA)
ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 668,4 tys. dolarów
sobota, 28 lipca
półfinał gry pojedynczej:
John Isner (USA, 1) - Matthew Ebden (Australia, 4) 6:4, 6:7(6), 6:1
Ryan Harrison (USA, 8) - Cameron Norrie (Wielka Brytania) 2:6, 6:3, 6:2