W finale turnieju w Nanchangu doszło do starcia reprezentantek gospodarzy. Qiang Wang (WTA 78) prowadziła 7:5, 4:0, gdy Saisai Zheng (WTA 112) skreczowała. Tenisistka z Kantonu nie poradziła sobie z upalnymi warunkami (36 stopni) i nie była w stanie podjąć walki w drugim secie.
Zheng uzyskała przełamanie już w pierwszym gemie meczu i długo utrzymywała przewagę. Jednak od stanu 5:3 straciła cztery gemy z rzędu. Skorzystała z przerwy toaletowej, którą przedłużyła do 10 minut, ale po powrocie na kort była całkowicie pozbawiona energii. Jednak dopiero przy stanie 5:7, 0:4 postanowiła skorzystać z interwencji medycznej. Gra została jeszcze wznowiona, ale piątego gema drugiej partii tenisistki nie dokończyły, bo Zheng skreczowała.
W trwającym 81 minut meczu (wliczając długą przerwę pomiędzy setami) Wang zaserwowała sześć asów i zdobyła 24 z 27 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła dwa z trzech break pointów, a sama wykorzystała cztery z dziewięciu szans na przełamanie. Tenisistka z Tiencinu posłała 24 kończące uderzenia i popełniła 20 niewymuszonych błędów. Zheng miała siedem piłek wygranych bezpośrednio i 22 pomyłki.
Obie Chinki po raz pierwszy wystąpiły w singlowym finale w głównym cyklu. Wang w drodze po tytuł straciła jednego seta, w II rundzie z Uzbeczką Sabiną Szaripową. W półfinale wyeliminowała Magdę Linette. Zheng pierwszym trzem rywalkom oddała 14 gemów, a w półfinale wygrała w trzech partiach z Lin Zhu.
ZOBACZ WIDEO Mamy nagranie z historycznego zjazdu Bargiela. Te ujęcia zapierają dech w piersiach!
Obie tenisistki zmierzyły się po raz drugi w tym roku. W I rundzie Wimbledonu w trzech setach zwyciężyła Zheng. Bilans ich meczów to teraz 3-2 dla Wang.
Zheng po US Open 2017 nie grała z powodu problemów zdrowotnych. Na korty wróciła w marcu. Zdobyła tytuł ITF w Quanzhou oraz triumfowała w Zhengzhou i osiągnęła finał w Anning (oba challengery WTA). Dzięki finałowi w Nanchangu ponownie znajdzie się w Top 100 rankingu.
Wang w tym roku z bardzo dobrej strony pokazała się w Indian Wells i Rolandzie Garrosie. W Kalifornii wyeliminowała Timeę Bacsinszky, Elise Mertens i Kristinę Mladenović, by dopiero w walce o ćwierćfinał przegrać z Simoną Halep. W Paryżu w drodze do III rundy (jej najlepszy rezultat w wielkoszlemowych imprezach) wyeliminowała Venus Williams i Petrę Martić. W poniedziałek Chinka awansuje na 53. miejsce w rankingu.
W finale debla wystąpiły cztery Chinki. Xinyu Jiang i Qianhui Tang pokonały 6:4, 6:4 Jing-Jing Lu i Xiaodi You. Ta pierwsza para obroniła tytuł.
Jiangxi Open, Nanchang (Chiny)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów
niedziela, 29 lipca
finał gry pojedynczej:
Qiang Wang (Chiny, 2) - Saisai Zheng (Chiny, 6) 7:5, 4:0 i krecz
finał gry podwójnej:
Xinyu Jiang (Chiny) / Qianhui Tang (Chiny) - Jing-Jing Lu (Chiny) / Xiaodi You (Chiny) 6:4, 6:4