ATP Waszyngton: Hubert Hurkacz bezradny. Frances Tiafoe wygrał starcie ATP Next Gen

Agencja Gazeta / Łukasz Cynalewski / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Agencja Gazeta / Łukasz Cynalewski / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

W starciu tenisistów młodego pokolenia Frances Tiafoe nie dał szans Hubertowi Hurkaczowi. Amerykanin wygrał pewnie w dwóch setach i w nagrodę wystąpi w III rundzie turnieju ATP World Tour 500 na kortach twardych w Waszyngtonie.

Po zwycięstwie nad Ilją Iwaszką Hubert Hurkacz (ATP 120) zdawał sobie sprawę, że czeka go w środę trudniejsze zadanie. Na korcie centralnym w amerykańskiej stolicy zmierzył się z jednym z najzdolniejszych tenisistów młodego pokolenia, Francesem Tiafoe'em (ATP 41). Reprezentant USA wygrał już w tym roku zawody ATP World Tour 250 w Delray Beach i szybko ugruntował swoją pozycję w Top 50 światowego rankingu.

Polak słabo rozpoczął mecz. Przegrał osiem piłek z rzędu, dlatego szybko zrobiło się 0:2. Nasz tenisista był zbyt pasywny, co natychmiast wykorzystał 20-letni przeciwnik. Już w pierwszych minutach Tiafoe posłał kilka firmowych forhendów i dobrych returnów. Tenisista z Wrocławia zdołał wyrównać na po 2, ale był to efekt chwilowej słabszej dyspozycji rywala. Amerykanin natychmiast wskoczył na swój poziom i zdobył dwa kolejne przełamania. Po zaledwie 25 minutach wygrał partię otwarcia 6:2.

W drugiej odsłonie obraz gry nie uległ zasadniczo zmianie. Solidnie prezentujący się Tiafoe przełamał już w pierwszym gemie i od tego momentu starał się kontrolować przebieg wydarzeń na korcie. Polak z trudem ratował się przed przegraniem kolejnych serwisów. W szóstym gemie miał dwa break pointy na powrót do gry, lecz nie wykorzystał żadnego z nich. Teraz Amerykanin powrócił do lepszej gry i dopiął swego. Po 74 minutach zwyciężył pewnie 6:2, 6:4, wieńcząc pojedynek 10. w meczu asem.

Za występ w Citi Open 2018 Hurkacz otrzyma 20 punktów do rankingu ATP oraz czek na sumę 13200 dolarów. W poniedziałkowym notowaniu światowej klasyfikacji powinien nieco poprawić zajmowaną obecnie 120. pozycję. Teraz wrocławianin poleci do Toronto, gdzie wystartuje w eliminacjach do imprezy rangi ATP World Tour Masters 1000.

ZOBACZ WIDEO Ambitne plany Igi Świątek. "Chciałabym wygrać wszystkie Wielkie Szlemy"

Tiafoe odniósł pierwsze w karierze zwycięstwo w amerykańskiej stolicy i awansował do III rundy. Wcześniej startował tutaj bez powodzenia w 2014 i 2016 roku. W czwartek powalczy o ćwierćfinał zawodów ATP World Tour 500 w Waszyngtonie, a jego przeciwnikiem będzie rozstawiony z "trójką" Belg David Goffin lub Francuz Pierre-Hugues Herbert.

Citi Open, Waszyngton (USA)
ATP World Tour 500, kort twardy, pula nagród 1,890 mln dolarów
środa, 1 sierpnia

II runda gry pojedynczej:

Frances Tiafoe (USA, 13) - Hubert Hurkacz (Polska) 6:2, 6:4

Komentarze (11)
don paddington
2.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Z najbardziej utalentowanym tenisistą świata "Jerzykiem" Janowiczem przegrałby jeszcze szybciej.Więc spokojnie, panie i panowie. Mamy komu kibicować. 
avatar
eurolotos
2.08.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jeszcze poczekamy a może nigdy nie doczekamy się Hurkacza w gronie najlepszych,zostanie raczej niezłym średniakiem. 
avatar
pareidolia
1.08.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A może w jego przypadku czas na zmiany ? Może przydałoby odświeżyć sztab szkoleniowy ? Nowe spojrzenie nowego trenera przyniosłoby pozytywny efekt. Jakoś mam wrażenie, że Hurkacz doszedł do ści Czytaj całość
avatar
maras 13
1.08.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
oglądałem i nie jestem zaskoczony . Grał jak noga , serwował jak uczniak bo 20 letni Amerykanin jest mężczyzną i atletą a nasz 21 letni Hubercik jest i jeszcze parę lat będzie dzieckiem . 
avatar
margota
1.08.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Mina Huberta na zdjęciu mówi wszystko !
Mam wrażenie (na podstawie opisu w art.), że on ten meczyk przegrał w szatni :))
Świat się nie kończy, nabierze doświadczenia i oby było lepiej :))