ATP Toronto: koniec serii zwycięstw Novaka Djokovicia. Serb przegrał z 19-letnim Stefanosem Tsitsipasem

Getty Images / Vaughn Ridley / Na zdjęciu: Novak Djoković
Getty Images / Vaughn Ridley / Na zdjęciu: Novak Djoković

Novak Djoković odpadł w III rundzie rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP World Tour Masters 1000 w Toronto. W czwartek Serb w trzech setach przegrał z 19-letnim Stefanosem Tsitsipasem.

Stefanos Tsitsipas to jeden z najbardziej obiecujących tenisistów młodego pokolenia. 19-latek z Aten jest już 27. graczem świata, ma na koncie finał w imprezie głównego cyklu (w kwietniu w Barcelonie) oraz kilka półfinałów imprez głównego cyklu i wygranych nad rozpoznawalnymi postaciami męskich rozgrywek. W czwartek odniósł nie największe, lecz z pewnością najbardziej prestiżowe zwycięstwo w krótkiej zawodowej karierze. W III rundzie turnieju ATP Masters 1000 w Toronto pokonał 6:3, 6:7(5), 6:3 Novaka Djokovicia.

Djoković, który w Toronto rozgrywał pierwszy turniej od czasu zwycięskiego Wimbledonu, od początku kanadyjskich zawodów nie prezentował najlepszej dyspozycji. Grał pasywnie, popełniał wiele błędów oraz miał kłopoty z serwisem. W czwartek pokazał się z lepszej strony, ale to i tak okazało się za mało na Tsitsipasa.

Grek grał bowiem bez kompleksów. Był agresywny, świetnie serwował, a w wymianach szukał ofensywnych rozwiązań. Pierwszego seta Tsitsipas wygrał 6:3. W drugim nie wykorzystał szans na przełamanie i musiał uznać wyższość Djokovicia w tie breaku. Z kolei w trzeciej partii gracz z Aten objął prowadzenie 3:0 i tej przewagi już nie stracił
Tym samym na dziewięciu dobiegła końca seria kolejnych wygranych meczów przez Djokovicia. Dla Serba była to najdłuższa taka passa od przełomu marca i kwietnia 2016 roku, gdy wygrał 16 spotkań z rzędu.

Z kolei Tsitsipas, pokonując aktualnie dziesiątego w rankingu ATP Djokovicia, odniósł piąte w karierze zwycięstwo nad tenisistą z czołowej "10" klasyfikacji singlistów, w tym drugie z rzędu. W środę ograł bowiem ósmego na świecie Dominika Thiema. Został także pierwszym greckim ćwierćfinalistą imprezy rangi ATP Masters 1000. O półfinał powalczy z lepszym z pary Danił Miedwiediew - Alexander Zverev.

Bliski porażki z tenisistą z grupy "Next Gen" był również Grigor Dimitrow. Rozstawiony z numerem piątym Bułgar po niemal dwuipółgodzinnej batalii zdołał jednak pokonać 20-letniego Francesa Tiafoe'a 7:6(1), 3:6, 7:6(4). Bułgar w czwartkowym spotkaniu zapisał na swoim koncie dziesięć asów, dwa przełamania i 32 zagrania wygrywające.
Dla Dimitrowa to pierwszy awans do ćwierćfinału turnieju głównego cyklu od kwietnia, gdy dotarł do najlepszej "ósemki" zmagań w Barcelonie. W 1/4 finału tenisista z Chaskowa zagra z Kevinem Andersonem, z którym ma bilans 6-2, w tym 3-1 na kortach twardych. Afrykaner w III rundzie zatrzymał rewelacyjnego kwalifikanta, Ilję Iwaszkę.

Rogers Cup, Toronto (Kanada)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy, pula nagród 5,315 mln dolarów
czwartek, 9 sierpnia

III runda gry pojedynczej:

Kevin Anderson (RPA, 4) - Ilja Iwaszka (Białoruś, Q) 7:5, 6:3
Grigor Dimitrow (Bułgaria, 5) - Frances Tiafoe (USA) 7:6(1), 3:6, 7:6(4)
Stefanos Tsitsipas (Grecja) - Novak Djoković (Serbia, 9) 6:3, 6:7(5), 6:3

ZOBACZ WIDEO: Ambitne plany Igi Świątek. "Chciałabym wygrać wszystkie Wielkie Szlemy"

Komentarze (10)
don paddington
10.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
A Federina tradycyjnie leczy chore kolana... 
avatar
Eleonor_
10.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Noooo, nareszcie w ATP idzie młodość szeroką ławą, ogromne gratulacje Stefan:)
W początkowej fazie turnieju młody pokonał No 8, 10 Atp, wow ! Następny rywal w ćwierćfinale to Sasza No 4, b
Czytaj całość
avatar
Frey093
9.08.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Ten szczery uśmiech Djokovica po przegranej, nie każdy to potrafi. 
avatar
diatlow
9.08.2018
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
Znakomita wiadomość na koniec tego upalnego dnia,może jednak ten irytujący Serb nie będzie taki mocny 
avatar
marzami
9.08.2018
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
No nieeeee, wczoraj Stefek pokonał Dominica, a dzisiaj Nowaka.....wcale mi się to nie podoba;(