W Montrealu Andżelika Kerber (WTA 4) przegrała z Alize Cornet. W Cincinnati Niemka odniosła pierwsze zwycięstwo od czasu triumfu w Wimbledonie. Pokonała 4:6, 7:5, 6:4 Anastazję Pawluczenkową (WTA 28). Dla tenisistek był to długi dzień, bo mecz był przerywany przez deszcz. Kerber po raz drugi w tym roku pokonała Rosjankę i wyszła na prowadzenie 7-6 w bilansie ich spotkań.
W pierwszym secie Niemka nie wykorzystała prowadzenia 2:0. W drugiej partii Pawluczenkowa dwa razy odrabiała straty (z 1:3 na 3:3 i z 3:5 na 5:5), ale w dwóch ostatnich gemach zdobyła tylko punkt. W decydującej odsłonie Rosjanka z 2:4 wyrównała na 4:4, ale końcówka należała do Kerber. W trwającym dwie godziny i 40 minut meczu było 15 przełamań, z czego osiem dla Niemki. Byłej liderce rankingu naliczono 27 kończących uderzeń i 37 niewymuszonych błędów. Pawluczenkowa miała 39 piłek wygranych bezpośrednio i 59 pomyłek.
- To był mecz, w którym walczyłam, aby wrócić po przegraniu pierwszego seta. To dla mnie bardzo ważne spotkanie, aby odzyskać mój rytm, poczuć piłkę, grać twardo i wygrywać ponownie, szczególnie po kilku tygodniach przerwy. Dla mnie pierwsze mecze w turnieju nigdy nie są łatwe. Jestem szczęśliwa, że udało mi się przejść dalej - powiedziała Niemka, która wygrała 40. spotkanie w sezonie (bilans 40-13). W Cincinnati dwa razy doszła do finału (2012, 2016).
ZOBACZ WIDEO Ambitne plany Igi Świątek. "Chciałabym wygrać wszystkie Wielkie Szlemy"
W III rundzie Kerber zmierzy się z Madison Keys (WTA 13), która wygrała 6:2, 6:2 z Camilą Giorgi (WTA 40). W ciągu 59 minut finalistka US Open 2017 zaserwowała osiem asów, zdobyła 25 z 27 punktów przy swoim pierwszym podaniu i wykorzystała cztery z ośmiu break pointów. Amerykanka wygrała tylko jedno z ośmiu dotychczasowych spotkań z Niemką, w 2014 roku w finale w Eastbourne. W obecnym sezonie zmierzyły się w ćwierćfinale Australian Open i Niemka straciła zaledwie trzy gemy.
Karolina Woźniacka (WTA 2) nie dokończyła meczu z Kiki Bertens (WTA 17). Holenderka wygrała pierwszą partię 6:4 i Dunka skreczowała z powodu kontuzji lewego kolana. Kolejną rywalką półfinalistki Rolanda Garrosa 2016 i ćwierćfinalistki Wimbledonu 2018 będzie Anett Kontaveit (WTA 30), która pokonała 6:1, 6:3 Marię Sakkari (WTA 31). W ciągu 75 minut Estonka odparła osiem z 10 break pointów, a sama uzyskała sześć przełamań.
Dwa spotkania zostały przerwane z powodu deszczu. Amanda Anisimova i Petra Martić kort opuściły przy prowadzeniu 5:4 i dwóch piłkach setowych dla 16-letniej Amerykanki. Simona Halep i Ajla Tomljanović (WTA 58) do szatni udały się w trzecim secie przy stanie 4:3 dla Rumunki.
Western & Southern Open, Cincinnati (USA)
WTA Premier 5, kort twardy, pula nagród 2,874 mln dolarów
środa, 15 sierpnia
II runda gry pojedynczej:
Andżelika Kerber (Niemcy, 4) - Anastazja Pawluczenkowa (Rosja) 4:6, 7:5, 6:4
Madison Keys (USA, 13) - Camila Giorgi (Włochy, LL) 6:2, 6:2
Kiki Bertens (Holandia) - Karolina Woźniacka (Dania, 2) 6:4 i krecz
Anett Kontaveit (Estonia) - Maria Sakkari (Grecja) 6:1, 6:3
Simona Halep (Rumunia, 1) - Ajla Tomljanović (Australia, Q) 4:6, 6:3, 4:3 *do dokończenia
Amanda Anisimova (USA, WC) - Petra Martić (Chorwacja, Q) 5:4 *do dokończenia
Czy Andżelika Kerber awansuje do ćwierćfinału turnieju WTA w Cincinnati? 
