Pieniądze wygrały z tradycją. Puchar Davisa odleci w Kosmos

Roger Federer chciałby meczów w formule do trzech wygranych setów w rozgrywkach ATP World Tour

Inicjatorami zmian są obecny prezes ITF David Haggerty i znany hiszpański piłkarz Gerard Pique, założyciel i szef firmy Kosmos. To właśnie ona zainwestuje 3 miliardy dolarów, które "pomogą rozwinąć tenis na całym świecie". Władze Międzynarodowej Federacji Tenisowej podpisały stosowną umowę na 25 lat.

Koniec z klasyczną formułą Pucharu Davisa i meczami rozgrywanymi u siebie lub na wyjeździe w ramach Grupy Światowej. W dniach 18-24 listopada 2019 odbędzie się w Madrycie lub Lille pierwszy turniej finałowy. Co ciekawe, zaledwie miesiąc późnej ruszy premierowa edycja Drużynowego Pucharu Świata. W rozgrywkach pod egidą ATP mają zagrać 24 zespoły.

Natomiast w turnieju finałowym Pucharu Davisa 2019 ma wziąć udział 18 drużyn. 12 zostanie wyłonionych na drodze spotkań eliminacyjnych, które zostaną rozegrane w lutym 2019 roku. Do tego pewne miejsce mają półfinaliści Pucharu Davisa 2018 (Francja, Hiszpania, Chorwacja i USA), a stawkę uzupełnią dwie ekipy z dzikimi kartami.

Aby powyższe propozycje weszły w życie, musiały otrzymać 2/3 poparcia delegatów zebranych na kongresie w Orlando. 71,43 proc. głosów było za zmianami, wśród nich Francja, USA, Hiszpania, Szwajcaria czy kraje Ameryki Południowej i Afryki. Stanowczymi przeciwnikami reformy były Wielka Brytania, Niemcy, Australia i Polska, która z aktualnym rankingiem nie ma szans, by w przyszłym roku powalczyć o miejsce w turnieju finałowym i będzie dalej rywalizować w rozgrywkach kontynentalnych.

- Jestem szczęśliwy, że poszczególne kraje zagwarantowały swoimi głosami długoletni status Pucharu Davisa. Dzięki przegłosowanym reformom możemy razem z firmą Kosmos pracować nad realizacją wielkiego potencjału tych rozgrywek i wynieść je na nowe standardy. Nowy turniej stworzy prawdziwy festiwal tenisa i rozrywki, która będzie atrakcyjna dla tenisistów, fanów, sponsorów i nadawców telewizyjnych - powiedział Haggerty.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: to są emocje! 9-letnia fanka zalała się łzami