WTA Hiroszima: Magda Linette i Magdalena Fręch poznały rywalki. Urszula Radwańska nie wyszła na kort

Getty Images / Christopher Lee / Na zdjęciu: Magda Linette
Getty Images / Christopher Lee / Na zdjęciu: Magda Linette

Magda Linette i Magdalena Fręch poznały rywalki w głównej drabince turnieju WTA International na kortach twardych w Hiroszimie. Do pojedynku eliminacyjnego nie przystąpiła w sobotę Urszula Radwańska.

Otwarte kobiece mistrzostwa Japonii znów zmieniły lokalizację. Po Osace i Tokio przyszedł czas na Hiroszimę, a tenisistki będą rywalizować o punkty na Regional Park Tennis Stadium. To pierwszy turniej rozpoczynający azjatycką jesień. W 2015 roku w jego finale wystąpiła Magda Linette, lecz wówczas lepsza od niej w japońskiej stolicy była Belgijka Yanina Wickmayer.

Linette wystąpi w Hiroszimie. Została rozstawiona z ósmym numerem i na początek zmierzy się ze Szwedką Johanną Larsson. Polka przegrała z nią w 2016 roku na kortach Rolanda Garrosa, ale w obecnym sezonie była lepsza w Tajpej. Jeśli poznanianka zwycięży i tym razem, to będzie mogła spotkać się ze Słowenką Tamarą Zidansek. Z kolei w ewentualnym ćwierćfinale może już czekać Chinka Qiang Wang, z którą nasza reprezentantka przegrała mecz o finał imprezy w Nanchangu.

Bardzo trudne losowanie miała Magdalena Fręch. Łodzianka jako jedna z ostatnich dostała się do głównej drabinki i już w I rundzie zmierzy się z najwyżej rozstawioną Chinką Shuai Zhang. Jeśli Polce uda się wygrać pierwszy mecz, to na jej drodze stanie Japonka Nao Hibino lub Kanadyjka Eugenie Bouchard. Z kolei w ćwierćfinale możliwe jest już spotkanie z broniącą tytułu Kazaszką Zariną Dijas.

Do trzystopniowych eliminacji miała w sobotę przystąpić Urszula Radwańska, ale inne plany miała pogoda. Krakowianka i Japonka Miharu Imanishi wyjdą więc na kort dopiero w niedzielę. Jeśli Polka zwycięży, to jeszcze tego samego dnia spotka się z najwyżej rozstawioną Amerykanką Amandą Anisimovą lub Japonką Momoko Kobori. Ewentualny finał kwalifikacji zostanie rozegrany w poniedziałek.

Hana-cupid Japan Women's Open, Hiroszima (Japonia)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów

Losowanie głównej drabinki:

Shuai Zhang (Chiny, 1) - Magdalena Fręch (Polska)
Nao Hibino (Japonia, WC) - Eugenie Bouchard (Kanada)
Kateryna Kozłowa (Ukraina) - Q
Sara Sorribes (Hiszpania) - Zarina Dijas (Kazachstan, 6)

Julia Putincewa (Kazachstan, 3) - Anna Karolina Schmiedlova (Słowacja)
Viktorija Golubić (Szwajcaria) - Misaki Doi (Japonia, WC)
Jana Fett (Chorwacja) - Q
Alison Riske (USA) - Saisai Zheng (Chiny, 7)

Magda Linette (Polska, 8) - Johanna Larsson (Szwecja)
Tamara Zidansek (Słowenia) - Q
Ying-Ying Duan (Chiny) - Luksika Kumkhum (Tajlandia)
Q - Qiang Wang (Chiny, 4)

Ajla Tomljanović (Australia, 5) - Fiona Ferro (Francja)
Miyu Kato (Japonia, WC) - Lin Zhu (Chiny)
Mandy Minella (Luksemburg) - Kurumi Nara (Japonia)
Polona Hercog (Słowenia) - Su-Wei Hsieh (Tajwan, 2)

ZOBACZ WIDEO: Urszula Radwańska: Potrzebowałyśmy z Agą odciąć się od taty. To była dobra decyzja

Komentarze (3)
avatar
Lovuś
8.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Słabo polosowały dziewczyny.
Magda Fręch raczej pewny wylot w 1 rundzie, Magda Linette też bardzo ciężko będzie miała - w 1 Larsson, w 2 Zidansek, a w ewentualnym ćwierćfinale Wang... Ciężko b
Czytaj całość
Pi-lotka
8.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Boję się że długo tu nasze dziewczyny nie pograją. 
avatar
Prawda zwycięży
8.09.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
ehhh będzie ciężko dla obu dziewczyn. Magda Frech raczej po 1R out a Madzia powinna powalczyć w końcu złapała chyba wiatr w żagle po US ;)