Challenger Sybin: Kamil Majchrzak wygrał pierwszy mecz w kwadrans

Po zwycięstwie w Pucharze Davisa nad Rumunią, Kamil Majchrzak pozostał w tym kraju. Polak nie musiał we wtorek ciężko pracować, aby pokonać Gianlukę Magera w I rundzie turnieju ATP Challenger Tour na kortach ziemnych w Sybinie.

Rafał Smoliński 18 Września 2018, 09:47

Materiały prasowe / Biuro prasowe SOPOT OPEN / Andrzej Szkocki / Na zdjęciu: Kamil Majchrzak

Argentyna będzie mieć dwa turnieje ATP World Tour. Cordoba zastąpi w kalendarzu Quito

Już na początku spotkania było widać, że Włoch nie jest w dobrej dyspozycji. Gianluca Mager (ATP 298) spieszył się w wymianach i popełniał sporo błędów. W drugim gemie łatwo stracił serwis. Potem przy stanie 3:0 Polak miał trzy break pointy i wówczas rywal poprosił o przerwę medyczną.

Sędzia zezwolił Magerowi na opuszczenie kortu. Wyglądało na to, że 23-latek z San Remo miał jakieś problemy z brzuchem. Po powrocie przeprosił Kamila Majchrzaka (ATP 188) za zaistniałą sytuację i podziękował mu za grę. Po zaledwie 15 minutach tenisista z Piotrkowa Trybunalskiego zameldował się w II rundzie.

O miejsce w ćwierćfinale zawodów Sibiu Open 2018 22-letni Majchrzak powalczy w środę z oznaczonym "piątką" Australijczykiem Markiem Polmansem (ATP 163), który pokonał 7:5, 2:6, 6:3 Austriaka Sebastiana Ofnera (ATP 202).

Po paru godzinach przerwy Majchrzak wyszedł jeszcze na kort, aby zagrać debla. Piotrkowianin i partnerujący mu Szymon Walków przegrali jednak z Grzegorzem Panfilem i Wołodymirem Użyłowskim 6:7(3), 4:6. Przeciwnikami polsko-ukraińskiej pary będą w środę najwyżej rozstawieni Niemcy Kevin Krawietz i Andreas Mies.

Sibiu Open, Sybin (Rumunia)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 43 tys. euro
wtorek, 18 września

I runda gry pojedynczej:

Kamil Majchrzak (Polska) - Gianluca Mager (Włochy) 3:0 i krecz

I runda gry podwójnej:

Grzegorz Panfil (Polska) / Wołodymir Użyłowski (Ukraina) - Kamil Majchrzak (Polska) / Szymon Walków (Polska) 7:6(3), 6:4

ZOBACZ WIDEO Grzegorz Panfil: Po tym sezonie zobaczę czy stać mnie na to, żeby grać dalej w tenisa. Nie chciałbym kończyć kariery