WTA Tokio: Sloane Stephens znów pokonana przez Donnę Vekić. Trudny bój Wiktorii Azarenki

Getty Images / Al Bello / Na zdjęciu: Sloane Stephens
Getty Images / Al Bello / Na zdjęciu: Sloane Stephens

Amerykanka Sloane Stephens po raz drugi w tym roku przegrała z Chorwatką Donną Vekić. Do II rundy turnieju WTA Premier w Tokio awansowała Wiktoria Azarenka po niełatwej przeprawie z Japonką Kurumi Narą.

Sloane Stephens (WTA 9) ostatnie zwycięstwo w Azji odniosła we wrześniu 2015 roku, gdy w Wuhanie odprawiła Alison Riske. W ubiegłym sezonie, po triumfie w US Open, przegrała cztery mecze z rzędu na tym kontynencie. We wtorek w Tokio Amerykanka uległa 4:6, 4:6 Donnie Vekić (WTA 45). W ciągu 87 minut Chorwatka zaserwowała cztery asy, zdobyła 20 z 28 punktów przy swoim pierwszym podaniu i wykorzystała pięć z 11 break pointów. Posłała 26 kończących uderzeń i popełniła 17 niewymuszonych błędów. Stephens naliczono 19 piłek wygranych bezpośrednio i 22 pomyłki.

Vekić po raz drugi w tym roku okazała się lepsza od Stephens. W I rundzie Wimbledonu oddała Amerykance cztery gemy. Kolejną rywalką Chorwatki będzie Johanna Konta (WTA 43), która w 64 minuty rozbiła 6:2, 6:0 Gabrielę Dabrowski (WTA 541). Brytyjka zaserwowała siedem asów, zgarnęła 23 z 24 punktów przy własnym pierwszym podaniu i uzyskała pięć przełamań. Tenisistka z Eastbourne wygrała trzy z czterech dotychczasowych meczów z Vekić. Najbardziej pamiętna była ich batalia w II rundzie Wimbledonu 2017. Konta zwyciężyła 7:6(4), 4:6, 10:8.

Kurumi Nara (WTA 125) stawiła twardy opór Wiktorii Azarence (WTA 125). Białorusinka wygrała 6:4, 7:5 po godzinie i 52 minutach. Była liderka rankingu wróciła w drugim secie. Przy 6:4, 5:4 nie wykorzystała serwisu po zwycięstwo i pierwszej piłki meczowej. W dwóch kolejnych gemach tenisistki rozegrały łącznie 26 punktów. Azarenka oba rozstrzygnęła na swoją korzyść i zameldowała się w II rundzie. Dwukrotna mistrzyni Australian Open odparła siedem z 11 break pointów, a sama zamieniła na przełamanie sześć z 21 szans.

Ashleigh Barty (WTA 17) zwyciężyła 4:6, 6:3, 7:5 Coco Vandeweghe (WTA 49) po dwóch godzinach i ośmiu minutach. Australijka wykorzystała cztery z 10 break pointów i zdobyła o 10 punktów więcej od Amerykanki (99-89). W II rundzie tenisistka z Ipswich zmierzy się z Azarenką. Barbora Strycova (WTA 25) pokonała 6:4, 6:4 Zarinę Dijas (WTA 94). Czeszka zaserwowała pięć asów i uzyskała trzy przełamania.

Alison Riske (WTA 75) wygrała 6:4, 6:4 z Eugenie Bouchard (WTA 115). W drugim secie Amerykanka wróciła ze stanu 0:2. W trwającym 83 minuty spotkaniu zdobyła 25 z 32 punktów przy swoim pierwszym podaniu i wykorzystała trzy z ośmiu break pointów. Riske poprawiła na 2-5 bilans meczów z Kanadyjką. Kolejną jej rywalką będzie Garbine Muguruza.

Toray Pan Pacific Open, Tokio (Japonia)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 799 tys. dolarów
wtorek, 18 września

I runda gry pojedynczej:

Ashleigh Barty (Australia, 7) - Coco Vandeweghe (USA) 4:6, 6:3, 7:5
Barbora Strycova (Czechy, 8) - Zarina Dijas (Kazachstan, Q) 6:4, 6:4
Donna Vekić (Chorwacja) - Sloane Stephens (USA, 5) 6:4, 6:4
Johanna Konta (Wielka Brytania) - Gabriela Dabrowski (Kanada, Q) 6:2, 6:0
Alison Riske (USA, Q) - Eugenie Bouchard (Kanada, Q) 6:4, 6:4
Wiktoria Azarenka (Białoruś, WC) - Kurumi Nara (Japonia, WC) 6:4, 7:5

wolne losy: Karolina Woźniacka (Dania, 1/WC); Caroline Garcia (Francja, 2); Naomi Osaka (Japonia, 3); Karolina Pliskova (Czechy, 4)

ZOBACZ WIDEO Polski tenis w kryzysie. Karol Drzewiecki: Brakuje nam ogrania i stabilności finansowej

Komentarze (4)
don paddington
19.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie wiem, co gorsze. Przegrać z beztalenciem Vekić czy Bencić. 
avatar
Kri100
18.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
No, następna runda będzie ciekawa. Czy Barty przeprosiła już Coco za tę nieuprzejmość?