- Po meczu z Chorwacją powiadomiłem tenisistów i sztab, że był to mój ostatni rok w roli kapitana drużyny. Reprezentowanie USA jako tenisista, a później kapitan było dla mnie przywilejem i zaszczytem. Teraz będę wspierał drużynę podczas jej walki o trofeum w nowym sezonie i w nowym formacie rozgrywek - oświadczył Jim Courier.
48-latek z Florydy, który jako tenisista zdobył Puchar Davisa w latach 1992 i 1995, został mianowany kapitanem w październiku 2010 roku. W nowej roli zadebiutował w marcu 2011 w wygranym 4:1 meczu z Chile. Pod wodzą Couriera reprezentacja USA w sezonach 2012 i 2018 dotarła do półfinału, a łącznie wygrała dziesięć z 18 rozegranych spotkań.
- Rola kapitana USA wymaga osoby, która ucieleśnia cechy charakteru mistrza oraz jest gotowa wykonać mnóstwo pracy, aby zrealizować zadanie. Kapitan Courier spełniał obie te role i dzięki temu amerykański tenis stał się lepszy - powiedział Martin Blackman z Amerykańskiego Związku Tenisowego (USTA).
USTA jeszcze nie poinformowało, kto będzie następcą Couriera na stanowisku kapitana reprezentacji. USA ma zapewniony udział w przyszłorocznym turnieju finałowym Pucharu Davisa, który w dniach 18-24 listopada odbędzie się w Madrycie.
ZOBACZ WIDEO Primera Division: Real Madryt rozbity. Stracił 3 gole w 22 minuty, a mógł przegrać jeszcze wyżej! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]