ATP Tokio: bolesna porażka w eliminacjach. Główna drabinka nie dla Huberta Hurkacza

Getty Images / Elsa / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Getty Images / Elsa / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz wywalczył tylko cztery gemy w kwalifikacjach do turnieju ATP World Tour 500 na kortach twardych w Tokio. W sobotę polski tenisista przegrał gładko z Yasutaką Uchiyamą.

Siedem miesięcy temu Yasutaka Uchiyama (ATP 207) zwyciężył Huberta Hurkacza (ATP 96) po trzysetowym boju w I rundzie challengera w Jokohamie. Pochodzący z Sapporo tenisista wygrał wówczas cały turniej. Teraz organizatorzy przyznali mu dziką kartę do otwartych mistrzostw Japonii. Z kolei polski zawodnik został w nich rozstawiony z siódmym numerem.

Hurkacz rozegrał w sobotę pierwszy pojedynek od występu w wyjazdowym meczu Pucharu Davisa z Rumunią. Nie był to udany start, bowiem w ciągu 53 minut 21-latek z Wrocławia nie wypracował ani jednego break pointa. W pierwszym secie Japończyk szybko wyszedł na 4:0, natomiast w drugim przełamał w piątym oraz siódmym gemie. Reprezentant gospodarzy zwyciężył ostatecznie 6:2, 6:2.

Uchiyama awansował do II rundy eliminacji zawodów w Tokio, w której jego rywalem będzie w niedzielę Amerykanin Denis Kudla (ATP 65). Walczący o miejsce w mediolańskich Finałach Next Gen ATP Hurkacz nie zdobędzie w najbliższych dniach żadnych punktów do rankingu ATP.

Rakuten Japan Open Tennis Championships, Tokio (Japonia)
ATP World Tour 500, kort twardy, pula nagród 1,781 mln dolarów
sobota, 29 września

I runda eliminacji gry pojedynczej:

Yasutaka Uchiyama (Japonia, WC) - Hubert Hurkacz (Polska, 7) 6:2, 6:2

ZOBACZ WIDEO Grzegorz Panfil: Po tym sezonie zobaczę czy stać mnie na to, żeby grać dalej w tenisa. Nie chciałbym kończyć kariery

Komentarze (6)
don paddington
29.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Janowicz dałby radę. W końcu to największy talent w historii tenisa, jak mówili eksperci telewizyjni. 
avatar
sekup
29.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Ciekawe, czy ktoś zadał sobie trud obliczenia ceny tych czterech gemów? Czy Hurkacz to jest dobra inwestycja w ogóle? Za swoje do Japonii nie pojechał to pewne, kto jest tym frajerem który jesz Czytaj całość
avatar
Mossad
29.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No Hurki ale łomot.
Mam nadzieje ze to byly kłopoty adaptacyjne a nie rzeczywisty stan rzeczy. 
avatar
explosive
29.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Miał chłopak formę i "momentum" po Rumunii, zamiast grać dalej pojechał trenować na Floryde - efekty jak widać powalają. Grać o punkty trzeba jak jest forma, przerwę robić jak odchodzi - to tak Czytaj całość