WTA Wuhan: Aryna Sabalenka nową mistrzynią. Największy tytuł Białorusinki

PAP/EPA / WU HONG / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka, mistrzyni Wuhan Open 2018
PAP/EPA / WU HONG / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka, mistrzyni Wuhan Open 2018

Aryna Sabalenka została triumfatorką turnieju WTA Premier 5 w Wuhanie. W finale Białorusinka pokonała w dwóch setach Estonkę Anett Kontaveit i zdobyła drugi tytuł w głównym cyklu.

W finale imprezy w Wuhanie doszło do starcia dwóch nierozstawionych tenisistek. Obie po drodze odprawiły po jednej rywalce z Top 10 rankingu. Aryna Sabalenka (WTA 20) wyeliminowała Elinę Switolinę, a Anett Kontaveit (WTA 27) pożegnała Sloane Stephens. W sobotę tytuł wywalczyła Białorusinka, która pokonała Estonkę 6:3, 6:3. Była to pierwsza konfrontacja tych zawodniczek.

Sabalenka była na korcie regularniejsza i bardziej błyskotliwa. Częściej zmieniała kierunki i prezentowała nie tylko agresywną grę. Potrafiła zaskoczyć rywalkę skrótem i podniesieniem piłki. Białorusinka bardzo dobrze czytała grę i wykorzystywała geometrię całego kortu. Kontaveit przyspieszała wymiany, atakowała forhendem, ale brakowało jej precyzji i w najważniejszych momentach była nieskuteczna.

W pierwszym secie było jedno przełamanie, które Sabalenka uzyskała na 3:1. W drugiej partii Białorusinka od 2:3 zdobyła cztery gemy z rzędu. Mecz zakończyła forhendem po linii. W ciągu 72 minut tenisistka z Mińska zdobyła 25 z 32 punktów przy swoim pierwszym podaniu i wykorzystała trzy z sześciu break pointów. Kontaveit nie miała ani jednej okazji na przełamanie.

Dla obu tenisistek był to największy finał, w jakim do tej pory wystąpiły. Sabalenka kontynuuje znakomitą serię. Od czerwca wygrała 25 z 32 meczów. W tym czasie odniosła siedem zwycięstw nad tenisistkami z Top 10 rankingu. W sierpniu w New Haven wywalczyła pierwszy tytuł w głównym cyklu. Dzięki triumfowi w Wuhanie Białorusinka awansuje na najwyższe w karierze 16. miejsce. Kontaveit znajdzie się na 21. pozycji i to również będzie jej życiowy ranking.

Bilans finałów Sabalenki to teraz 2-3. W New Haven święciła triumf po zwycięstwie nad Carlą Suarez. Wcześniej przegrała decydujące mecze w Tiencinie (2017) oraz Lugano i Eastbourne (2018). Kontaveit jedyny tytuł wywalczyła w ubiegłym sezonie w Den Bosch pokonując Natalię Wichliancewą. W 2017 roku osiągnęła jeszcze dwa finały (Biel/Bienne i Gstaad).

Sabalenkę i Kontaveit czeka teraz występ w prestiżowej imprezie rangi Premier Mandatory w Pekinie. W nagrodę za świetny występ w Wuhanie otrzymały wolny los. Białorusinka zmierzy się z Garbine Muguruzą lub Jekateriną Makarową. Estonka zagra z Darią Kasatkiną lub Laurą Siegemund.

Mistrzyniami gry podwójnej zostały Elise Mertens i Demi Schuurs, które pokonały 6:3, 6:3 Czeszki Andreę Sestini Hlavackovą i Barborę Strycovą. Dla Belgijki i Holenderki to trzeci wspólny tytuł w tym roku. Wcześniej triumfowały w Rzymie i Den Bosch.

Dongfeng Motor Wuhan Open, Wuhan (Chiny)
WTA Premier 5, kort twardy, pula nagród 2,746 mln dolarów
sobota, 29 września

finał gry pojedynczej:

Aryna Sabalenka (Białoruś) - Anett Kontaveit (Estonia) 6:3, 6:3

finał gry podwójnej:

Elise Mertens (Belgia, 6) / Demi Schuurs (Holandia, 6) - Andrea Sestini Hlavackova (Czechy, 2) / Barbora Strycova (Czechy, 2) 6:3, 6:3

ZOBACZ WIDEO: Urszula Radwańska: Mój cel to powrót do czołowej "30" światowego tenisa

Komentarze (7)
avatar
Józef Koba
30.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Liczę na nią. Wreszcię nadchodzi młodsze pokolenie, które przyniesie świeżość w grze. 
avatar
Sir Muzza
30.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Podoba mi się jej gra. Ciekawe co przyniesie przyszły rok, trzymam kciuki :) 
avatar
stanzuk
29.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Sabalenka krzepka jak białoruska kołchoznica. 
avatar
pareidolia
29.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Azarenka ma godną następczynię choć i ona mozolnie, i z różnym skutkiem stara się awansować w rankingu. Sabalenka ,to powiew młodości w tenisie podobnie, jak Japonka Osaka. Wydaje się, że te za Czytaj całość
don paddington
29.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wyobraźmy sobie, gdyby ten tytuł wygrała Bencić. Ileż artykułów, ileż lewackich trollów piałoby na zawołanie. Gratulacje Sabalenka. Dobra robota.Wygrywaj dalej, a zaczną wszyscy patrzeć, jak to Czytaj całość