Ojciec Novaka Djokovicia o Rogerze Federerze: Jest wielkim mistrzem, ale to mały człowiek

Juan Martin del Potro po pięciu latach zagra w Finałach ATP World Tour. "To będzie dla mnie niesamowity moment"

Srdjan Djoković był gościem popularnego programu rozrywkowego "Cirilica" w serbskiej telewizji Happy TV. W trakcie ponad odcinka opowiadał o sobie, swoim życiu, a także o największych tenisowych rywalach jego syna, Novaka.

- Federer nigdy nie był po stronie Novaka. W przeciwieństwie do Murraya i Nadala często go krytykował - powiedział Srdjan. W czasie programu Serb tylko raz wymienił nazwisko "Federer". W dalszej części rozmowy, określał Szwajcara mianem "człowieka bądź osoby, o którym wspomniał jako o pierwszym".

Niechęć Srdjana do Rogera Federera narodziła się przed 12 laty podczas meczu Pucharu Davisa pomiędzy Serbią a Szwajcarią. Wówczas w czasie pojedynku ze Stanem Wawrinką Djoković poprosił o przerwę medyczną z powodu kłopotów zdrowotnych, a Federer, zdaniem Serba, zasugerował, że rywal jego kolegi z reprezentacji symuluje.

- Wszyscy dobrze wiedzą, że w początkowych latach kariery Novak z niewiadomego powodu miał kłopoty z oddychaniem po długich wymianach. Później udało się ustalić, że to reakcja alergiczna na gluten. Jeśli chodzi o osobę, o której wspomniałem jako o pierwszej, to w 2006 roku powiedziałem, że jest wielkim mistrzem, ale to mały człowiek. I zdania nie zmieniłem do dzisiaj.

- Nie ma człowieka bez grzechu. Niedawno podczas Pucharu Lavera mogliśmy widzieć, że jego postawa nieco się zmieniła. Nawet był trenerem i dawał wskazówki Novakowi, jak uderzać z bekhendu itd. - dodał z uśmiechem.

Srdjan wyjawił również, że jego syn jest w najlepszych relacjach z Andym Murrayem. - Novak i Andy są w tym samym wieku, urodzili się w 1987 roku, od dawna wspólnie podróżują i występują w tych samych turniejach, więc to normalne, że są w świetnych relacjach. Nadal jest o rok starszy, a o pierwszym wspomnianym przeze mnie człowieku wciąż mam takie samo zdanie jak w 2006 roku.

ZOBACZ WIDEO Polski tenis w kryzysie. Karol Drzewiecki: Brakuje nam ogrania i stabilności finansowej