Challenger Ismaning: Szymon Walków nie przeszedł eliminacji. Dustin Brown znów katem Tomasza Bednarka

WP SportoweFakty / Asia Błasiak / Na zdjęciu: Tomasz Bednarek
WP SportoweFakty / Asia Błasiak / Na zdjęciu: Tomasz Bednarek

Szymon Walków nie przeszedł trzystopniowych eliminacji do halowego turnieju ATP Challenger Tour w niemieckim Ismaning. W grze podwójnej bez powodzenia startowali Tomasz Bednarek i Lucas Miedler.

Szymon Walków jako jedyny Polak przystąpił do eliminacji singla. W drodze do III rundy pokonał dwóch Niemców, którzy podobnie jak on otrzymali od organizatorów dzikie karty - Charly'ego Zicka i Christiana Hirschmuellera. W poniedziałek na jego drodze stanął trzeci reprezentant gospodarzy, Johannes Haerteis. On też wygrał 6:4, 6:4 i pozbawił naszego tenisistę miejsca w głównej drabince.

Walków pozostanie jeszcze w Ismaning, bowiem wspólnie z Timurem Chabibulinem powalczy w deblu. We wtorek przeciwnikami polsko-kazachskiej pary będą oznaczeni czwartym numerem Szwajcar Luca Margaroli i Austriak Tristan-Samuel Weissborn.

Na I rundzie gry podwójnej zakończyli w poniedziałek zmagania Tomasz Bednarek i Lucas Miedler. Polsko-austriacki debel został rozgromiony 0:6, 3:6 przez Niemców Dustina Browna i Kevina Krawietza. Mecz trwał zaledwie 46 minut. W zeszłym roku Brown i partnerujący mu rodak Tim Puetz zatrzymali Bednarka i Holendra Davida Pela na etapie półfinału.

Wolffkran Open, Ismaning (Niemcy)
ATP Challenger Tour, kort twardy w hali, pula nagród 43 tys. euro
sobota-poniedziałek, 13-15 października

III runda eliminacji gry pojedynczej:

Johannes Haerteis (Niemcy, WC) - Szymon Walków (Polska, WC) 6:4, 6:4

II runda eliminacji gry pojedynczej:

Szymon Walków (Polska, WC) - Christian Hirschmueller (Niemcy, WC) 6:4, 7:6(6)

I runda eliminacji gry pojedynczej:

Szymon Walków (Polska, WC) - Charly Zick (Niemcy, WC) 6:3, 6:1

I runda gry podwójnej:

Dustin Brown (Niemcy, 3) / Kevin Krawietz (Niemcy, 3) - Tomasz Bednarek (Polska) / Lucas Miedler (Austria) 6:0, 6:3

ZOBACZ WIDEO Grzegorz Panfil: Po tym sezonie zobaczę, czy stać mnie na to, żeby grać dalej w tenisa. Nie chciałbym kończyć kariery

Źródło artykułu: