Cykl ITF: Magdalena Fręch bez półfinału singla. Polka ma szansę na tytuł w deblu

Rafał Smoliński 18 Października 2018, 22:43

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Magdalena Fręch

• Hubert Hurkacz wyróżniony. Polak zgłoszony do nagrody ATP

Fręch pozostanie jeszcze w Joue-Les-Tours. W czwartek razem z Holenderką Bibiane Schoofs rozgromiła Francuzkę Priscillę Heise i Szwajcarkę Tess Sugnaux 6:2, 6:1 i obie panie awansowały do finału debla. W meczu o tytuł ich przeciwniczkami będą oznaczone trzecim numerem Czeszki Miriam Kolodziejova i Jesika Maleckova.

W tunezyjskim Monastyrze Joanna Zawadzka pokonała Norweżkę Astrid Wanja Brune Olsen 6:1, 6:4 i w piątkowym ćwierćfinale spotka się z Holenderką Dominique Karregat. Polka i jej rodaczka Klaudia Wira zakończyły w czwartek deblowy występ na 1/4 finału. W portugalskim Cantanhede pojedynku I rundy nie dokończyła Oliwia Szymczuch, która skreczowała przy stanie 6:3, 0:1 dla Francuzki Aminaty Sall.

czwartek, 18 października
wyniki i program turniejów cyklu ITF:

KOBIETY

Joue-Les-Tours (Francja), 25 tys. dolarów, kort twardy w hali

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Chloe Paquet (Francja, 8) - Magdalena Fręch (Polska, 2) 5:7, 6:3, 6:3

finał gry podwójnej:

Magdalena Fręch (Polska) / Bibiane Schoofs (Holandia) - Miriam Kolodziejova (Czechy, 3) / Jesika Maleckova (Czechy, 3) *piątek

półfinał gry podwójnej:

Magdalena Fręch (Polska) / Bibiane Schoofs (Holandia) - Priscilla Heise (Francja) / Tess Sugnaux (Szwajcaria) 6:2, 6:1

Cantanhede (Portugalia), 15 tys. dolarów, kort dywanowy

I runda gry pojedynczej:

Aminata Sall (Francja, Q) - Oliwia Szymczuch (Polska, 8) 6:3, 0:1 i krecz

Monastyr (Tunezja), 15 tys. dolarów, kort twardy

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Joanna Zawadzka (Polska, 7) - Dominique Karregat (Holandia, 4) *piątek

II runda gry pojedynczej:

Joanna Zawadzka (Polska, 7) - Astrid Wanja Brune Olsen (Norwegia) 6:1, 6:4

ćwierćfinał gry podwójnej:

Ilona Georgiana Ghioroaie (Rumunia) / Miriana Tona (Włochy) - Klaudia Wira (Polska) / Joanna Zawadzka (Polska) 6:1, 6:1