Ugo Humbert z dziką kartą do turnieju w Paryżu. Nie zagra z Hubertem Hurkaczem w Breście

Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Ugo Humbert
Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Ugo Humbert

W Breście nie dojdzie w tym tygodniu do interesującego pojedynku z udziałem dwóch odkryć obecnego sezonu. Ugo Humbert otrzymał dziką kartę do halowych zawodów ATP World Tour Masters 1000 w Paryżu i nie spotka się z Hubertem Hurkaczem.

Leworęczny Ugo Humbert przebojem wdarł się do najlepszej setki rankingu ATP. 20-latek z Metz zaczął od wygrywania futuresów, ale potem sięgnął po tytuł w challengerach w Segowii i Ortisei. W sierpniu zaliczył udany debiut w głównej drabince imprezy Wielkiego Szlema, wygrywając mecz w US Open 2018. Aktualnie jest 92. rakietą globu.

Humbert miał być jedną z gwiazd challengera w Breście, ale po dwóch intensywnych tygodniach spędzonych w Ortisei i Ismaning postanowił się wycofać. Jako powód podał uraz nogi. Tak naprawdę to chce być gotowy na grę w turnieju ATP World Tour Masters 1000 w Paryżu, do którego organizatorzy przyznali mu dziką kartę do głównej drabinki. Takie wyróżnienie otrzymali także Pierre-Hugues Herbert i Jo-Wilfried Tsonga.

Tym samym nie dojdzie do spotkania Humberta z Hubertem Hurkaczem w ćwierćfinale zawodów w Breście. Byłoby to starcie dwóch tenisistów, którzy mają jeszcze szansę na występ w mediolańskich Finałach Next Gen ATP. Polak powalczy o półfinał z Tak Khunnem Wangiem lub Benjaminem Bonzim. Niezależnie od rywala będzie faworytem tego pojedynku.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: wzruszająca scena na mecie maratonu

Komentarze (2)
avatar
Lorenzo Emiliano
25.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Raczej marne szanse. Munar nagle się w hali obudził. No chyba, że oprócz Zvereva, który raczej skupi się na dorosłym Mastersie ktoś jeszcze się wycofa. Wtedy dziewiąte miejsce gwarantuje udział Czytaj całość
avatar
explosive
25.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda ze żaden Polak nie ma szans na dzika kartę do atp1000. Trzeba być Francuzem albo ... . Przejście eliminacji ma jednak swój smaczek! Czy ktoś jeszcze wierzy w Hibertowy Mediolan. Ja chcia Czytaj całość