Leworęczny Ugo Humbert przebojem wdarł się do najlepszej setki rankingu ATP. 20-latek z Metz zaczął od wygrywania futuresów, ale potem sięgnął po tytuł w challengerach w Segowii i Ortisei. W sierpniu zaliczył udany debiut w głównej drabince imprezy Wielkiego Szlema, wygrywając mecz w US Open 2018. Aktualnie jest 92. rakietą globu.
Humbert miał być jedną z gwiazd challengera w Breście, ale po dwóch intensywnych tygodniach spędzonych w Ortisei i Ismaning postanowił się wycofać. Jako powód podał uraz nogi. Tak naprawdę to chce być gotowy na grę w turnieju ATP World Tour Masters 1000 w Paryżu, do którego organizatorzy przyznali mu dziką kartę do głównej drabinki. Takie wyróżnienie otrzymali także Pierre-Hugues Herbert i Jo-Wilfried Tsonga.
Tym samym nie dojdzie do spotkania Humberta z Hubertem Hurkaczem w ćwierćfinale zawodów w Breście. Byłoby to starcie dwóch tenisistów, którzy mają jeszcze szansę na występ w mediolańskich Finałach Next Gen ATP. Polak powalczy o półfinał z Tak Khunnem Wangiem lub Benjaminem Bonzim. Niezależnie od rywala będzie faworytem tego pojedynku.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: wzruszająca scena na mecie maratonu