ATP Bazylea: dwuipółgodzinny bój Rogera Federera z Gillesem Simonem. Alexander Zverev znów bez strat

Getty Images / Lintao Zhang / Na zdjęciu: Roger Federer
Getty Images / Lintao Zhang / Na zdjęciu: Roger Federer

Najwyżej rozstawiony i broniący tytułu Roger Federer w trzech setach pokonał Gillesa Simona w ćwierćfinale rozgrywanego na kortach twardych w hali turnieju ATP World Tour 500 w Bazylei. Alexander Zverev pewnie wygrał z Roberto Bautistą.

Roger Federer 15. raz w karierze w 18. występie w turnieju ATP w Bazylei, w tym 11. z rzędu, awansował do półfinału imprezy rozgrywanej w swoim rodzinnym mieście. Ale przyszło mu to z olbrzymim trudem. W piątek Szwajcar potrzebował ponad dwóch i pół godziny gry oraz trzech setów, aby poradzić sobie z Gillesem Simonem.

Najwyżej rozstawiony Federer od początku meczu prezentował się przeciętnie. Zawodziło go podanie, a w wymianach popełniał wiele błędów i miał też problemy z rozbiciem szczelnej defensywy przeciwnika. W pierwszej partii Szwajcar przegrywał już 2:5, ale popisał się znakomitym finiszem. Wyrównał na 5:5, następnie, w 12. gemie, wygrywającym podaniem obronił setbola i doprowadził do tie breaka, w którym zwyciężył 7-1.

Po wygranym secie reprezentant gospodarzy nie poszedł za ciosem, lecz wręcz przeciwnie. W drugiej odsłonie aż trzykrotnie został przełamany i przegrał 4:6. Z kolei trzecią rozpoczął od breaka i wyjścia na prowadzenie 3:0, lecz stracił tę przewagę i Simon wyrównał na 4:4.

W końcówce jednak to Federer przechylił szalę na swoją korzyść. Przy prowadzeniu 5:4 zaatakował podanie Simona, a ten nie wytrzymał presji. Francuz popełnił kilka niewymuszonych błędów ze strony forhendowej i mimo ambitnej postawy musiał pogodzić się z siódmą z rzędu porażką ze Szwajcarem.

ZOBACZ WIDEO Wielki sukces Karola Drzewieckiego w Pekao Szczecin Open: Chłonę wiedzę jak gąbka

Dla Federera, mistrza Swiss Indoors Basel z lat 2006-08, 2010-11, 2014-15 i 2017, to 18. z rzędu wygrany mecz w tej imprezie. Ostatnią porażkę poniósł w 2013 roku, przegrywając w finale z Juanem Martinem del Potro. Lepszą serię zanotował jedynie w sezonach 2006-09, gdy w Bazylei wygrał 19 kolejnych spotkań. O wyrównanie tego osiągnięcia i zarazem awans do 13. finału powalczy w sobotę z lepszym z Daniłem Miedwiediewem, który wyeliminował Stefanosa Tsitsipasa.

Seta w turnieju nie stracił natomiast drugi najwyżej rozstawiony, Alexander Zverev. W piątek Niemiec pokonał 7:5, 6:3 Roberto Bautistę. - To bardzo trudny rywal na każdej nawierzchni. Uderza płasko, co sprawia, że piłki ślizgają się po korcie i przez to nie masz zbyt wielu szans, aby go atakować. Dlatego, grając z nim, musisz zachować cierpliwość - skomentował tenisista z Hamburga.

W półfinale Zverev zmierzy się z Mariusem Copilem. Rumuński kwalifikant wygrał 7:6(6), 7:5 z Taylorem Fritzem i pierwszy raz w karierze awansował do półfinału imprezy rangi ATP World Tour 500. - On prawdopodobnie rozgrywa tutaj turniej swojego życia. Jest wielkim facetem, który potężnie serwuje i bardzo mocno uderza piłkę. Pojedynek z nim będzie bardzo trudny - ocenił Niemiec.

Swiss Indoors Basel, Bazylea (Szwajcaria)
ATP World Tour 500, kort twardy w hali, pula nagród 1,984 mln euro
czwartek, 25 października

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Roger Federer (Szwajcaria, 1) - Gilles Simon (Francja) 7:6(1), 4:6, 6:4
Alexander Zverev (Niemcy, 2) - Roberto Bautista (Hiszpania, 8) 7:5, 6:3
Danił Miedwiediew (Rosja, 7) - Stefanos Tsitsipas (Grecja, 4) 6:4, 3:6, 6:3
Marius Copil (Rumunia, Q) - Taylor Fritz (USA, WC) 7:6(6), 7:5

Źródło artykułu: