We wtorek Kei Nishikori popełnił 24 niewymuszone błędy i nie nawiązał walki z Kevinem Andersonem. Reprezentant RPA w 64 minuty rozbił Japończyka 6:0, 6:1 i odniósł drugie zwycięstwo w fazie grupowej Finałów ATP World Tour w Londynie. Tak jednostronnego meczu dawno w Turnieju Mistrzów nie było.
W drugim gemie I seta Nishikori obronił dwa break pointy, ale przy trzecim wyrzucił bekhend. Japończyk kompletnie nie potrafił odnaleźć odpowiedniego rytmu. Nie wytrzymywał wymian, popełniał sporo błędów, był powolny w swoich reakcjach. Anderson grał agresywnie i regularnie, nadawał ton wydarzeniom na korcie. Po błędzie forhendowym rywala reprezentant RPA zaliczył przełamanie na 4:0. W szóstym gemie Nishikori obronił dwie piłki setowe (bekhend, wygrywający serwis), ale nie uchronił się przed przegraniem seta do zera. Miał dwie okazje na 1:5, ale ich nie wykorzystał. Anderson partię zakończył forhendem, trochę szczęśliwym, bo piłka otarła się po taśmie.
Nie funkcjonował forhend i bekhend, nie działał również wolej Nishikoriego. Japończyk słabo również serwował. Podwójnym błędem dał rywalowi break pointa w drugim gemie II partii. Oddał podanie wyrzucając piłkę daleko poza kort. Przy 0:3 znów nie uratował się przed przełamaniem. Tym razem wpakował bekhend w siatkę. Przy 0:6, 0:5 Nishikori pokazał odrobinę dobrego tenisa. Świetny skrót dał mu jedynego gema. Wynik meczu na 6:0, 6:1 solidny w każdym elemencie swojej gry Anderson ustalił wygrywającym serwisem.
W trwającym 64 minuty meczu Anderson zaserwował 10 asów i wykorzystał pięć z 12 break pointów. Zdobył 56 z 85 rozegranych punktów (66 proc.). Nishikori nie miał ani jednej okazji na przełamanie. Japończykowi naliczono 10 kończących uderzeń i 24 niewymuszone błędy. Reprezentantowi RPA zanotowano 15 piłek wygranych bezpośrednio i 12 pomyłek.
Było to czwarte spotkanie tych tenisistów w tym roku. W turniejach ATP w Nowym Jorku i Wiedniu wygrał Anderson, a niedawno w Paryżu zwyciężył Nishikori. Bilans ich wszystkich meczów to teraz 5-4 dla Japończyka.
Anderson wygrał 47. mecz w tym roku (bilans 47-17) i jest to jego rekord jeśli chodzi o liczbę zwycięstw w jednym sezonie. Debiutujący w Masters finalista US Open 2017 i Wimbledonu 2018 jest bardzo blisko, aby jako pierwszy reprezentant RPA zagrać w półfinale imprezy w singlu. We wtorek miał szansę jako drugi tenisista wygrać mecz 6:0, 6:0 w Finałach ATP World Tour. W 2005 roku Roger Federer nie oddał gema Gastonowi Gaudio.
Nishikori legitymuje się bilansem spotkań 20-7, poczynając od US Open. Do najlepszej czwórki Turnieju Mistrzów awansował w 2014 i 2016 roku. W czwartek Japończyk zmierzy się z Dominikiem Thiemem, a Anderson zagra z Federerem.
Jeśli wieczorem Thiem pokona Federera albo Szwajcar wygra z Austriakiem w trzech setach, Anderson już we wtorek awansuje do półfinału.
Finały ATP World Tour, Londyn (Wielka Brytania)
Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 8 mln dolarów
wtorek, 13 listopada
Grupa B (Lleyton Hewitt)
Kevin Anderson (RPA, 4) - Kei Nishikori (Japonia, 7) 6:0, 6:1
Wyniki i tabele Finałów ATP World Tour
ZOBACZ WIDEO: Polacy pokochali esport. Mamy trzeci wynik na świecie! "To efekt Małysza"
"Federer może liczyć na większe przywileje niż pozostali gracze".
"Federer może liczyć na większe przywileje niż pozostali gracze"... Czytaj całość