Będzie trenował z idolem. Stefanos Tsitsipas spędzi obóz przygotowawczy z Rogerem Federerem

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Vaughn Ridley / Na zdjęciu: Stefanos Tsitsipas
Getty Images / Vaughn Ridley / Na zdjęciu: Stefanos Tsitsipas
zdjęcie autora artykułu

Stefanos Tsitispas otrzymał zaproszenie od Rogera Federera na obóz przygotowawczy. Grek uda się do Dubaju, gdzie będzie trenował wspólnie ze Szwajcarem, który jest jego idolem.

W tym artykule dowiesz się o:

W czasie sezonu 2018 Stefanos Tsitsipas z utalentowanego tenisisty przemienił się w gracza światowej klasy. W kwietniu dotarł do finału turnieju w Barcelonie, gdzie przegrał z Rafaelem Nadalem. Na początku sierpnia zrobił furorę w imprezie w Toronto, w której pokonał czterech rywali z czołowej "10" rankingu ATP (Dominika Thiema, Novaka Djokovicia, Alexandra Zvereva i Kevina Andersona), ale w meczu o tytuł znów za mocny okazał się Nadal. W październiku zdobył tytuł w Sztokholmie i został tym samym pierwszym w dziejach Grekiem, który wygrał zawody rangi ATP World Tour. Z kolei na koniec triumfował w Finałach ATP Next Gen. Rozgrywki zakończył na 15. miejscu w klasyfikacji singlistów.

- Naszym celem był awans do najlepszej "50" rankingu. Stało się o wiele lepiej, bo Stefanos wszedł do Top 15 - przyznał ojciec i trener 20-latka z Aten, Apostolos w rozmowie z "La Gazetta dello Sport".

Tsitsipas liczy, że nowy sezon będzie dla niego jeszcze lepszy. Grek rozpoczął już przygotowania do startu nowych rozgrywek, a w najbliższych dniach uda się do Dubaju, by trenować z Rogerem Federerem. Szwajcar co roku na obóz przygotowawczy zaprasza wyróżniających się tenisistów młodego pokolenia. W przeszłości byli to Lucas Pouille, Felix Auger-Aliassime czy Michał Przysiężny. Teraz będzie to utalentowany Grek.

Apostolos wyjawił, że dla jego syna to spełnienie marzeń. - Tenisiści potrzebują inspiracji. Otrzymują ją od trenerów, rodziców i swojego środowiska, ale największą od innych graczy. Dla Stefanosa inspiracją był Roger, który jest wspaniałym tenisistą i człowiekiem.

Grek w przyszłości chciałby nawiązać do sukcesów Szwajcara, 20-krotnego mistrza wielkoszlemowego. - Celem Stefanosa, jak każdego innego tenisisty, jest wielkoszlemowy triumf, zwłaszcza w Wimbledonie. Ten turniej idealnie mu pasuje. I on może to zrobić - dodał Apostolos.

ZOBACZ WIDEO: Czesław Lang podsumował 25 lat pracy nad Tour de Pologne. "Fantastyczna promocja Polski przez sport"

Źródło artykułu:
Czy Stefanos Tsitsipas wygra Wimbledon?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
RaportPasjonaty
4.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tsitsipas bardzo przypomina Federera.Graja podobnie i obaj maja ten kunszt,geniusz w swojej grze.Grek nie porusza sie,az tak fenomenalnie jak szwajcar,bo jest wyzszy,ale jest wszechstronny.Tak Czytaj całość
don paddington
3.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wierzę, że w sercu Rodżera, pełnym nieskończonej pasji, największe miejsce pozostawił tylko dla Maestro Pióra, który od czasów dzieciństwa uwielbia i czci swojego idola jak nikt inny. Nikt na ś Czytaj całość