Polski tenis stracił swoją największą gwiazdę, ale zyska potężnego ambasadora. Agnieszka Radwańska przyznała na łamach "Rzeczpospolitej", że dostała ofertę od Polskiego Związku Tenisowego i Ministerstwa Sportu i Turystyki. Ma pomagać upowszechniać sport wśród młodzieży.
- Są pomysły na większe przedsięwzięcia, przede wszystkim promowanie tenisa. Jeszcze za wcześnie mówić o szczegółach, ale mam nadzieję, że coś z tego wypali, bo nie po to reanimowaliśmy polski tenis, żeby znowu miał umierać. Jak na stare lata pojadę na truskawki na Wimbledon, to niech przy okazji zobaczę grających tam Polaków - mówi.
Jak udało się nam ustalić, w styczniu dojdzie do spotkania Agnieszki Radwańskiej i jej męża z ministrem sportu Witoldem Bańką. Pytany oto minister przyznaje, że ma plany co do zawodniczki.
- Zależy nam, żeby wykorzystać wiedzę i doświadczenie pani Agnieszki do popularyzacji tenisa i aktywności fizycznej. Z tego co widzimy, pani Agnieszka również jest taką współpracą zainteresowana - przyznaje Witold Bańka. Jednocześnie zaznacza, że ministerstwo chce w większym zakresie wykorzystywać najlepszych sportowców, którzy kończą kariery.
ZOBACZ WIDEO: Rajd Barbórka 2018. Dlaczego zawody są tak wyjątkowe?
Leksusa bo z tego miała kasę ? Czy za to, że z łaski brała udział w reprezentowaniu Polski m. in. na Olimp Czytaj całość
Leksusa bo z tego miała kasę ? Czy za to, że z łaski brała udział w reprezentowaniu Polski m. in. na Olimp Czytaj całość